PolskaPO apeluje: prezydencie, nie wetuj ustawy medialnej

PO apeluje: prezydencie, nie wetuj ustawy medialnej

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski zwrócił się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby zamiast wetować nowelę ustawy medialnej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego - jeśli ma wątpliwości co do jej zgodności z konstytucją.

25.04.2008 | aktual.: 25.04.2008 14:23

Prezydent zapowiedział, że zawetuje ustawę medialną; ocenił m.in., że nie zapewnia ona odpolitycznienia mediów.

Nie potrafię zrozumieć, dlaczego pan prezydent tę ustawę chce zawetować. Jeżeli ma wątpliwości, to zwracam się do niego z prośbą, aby skierował ten projekt do Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Chlebowski na konferencji prasowej.

Chlebowski przekonywał, że nowa ustawa medialna ma stanowić nową jakość dla upolitycznionej KRRiT, tak aby raz na zawsze odsunąć polityków od mediów publicznych i zastąpić ich ludźmi rekomendowanymi przez środowiska naukowe i twórcze.

Po drugie - zapewnił - ustawa ma zapewnić jawność i przejrzystość konkursów do rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych. Takich jawnych, przejrzystych konkursów w telewizji i radiu publicznym nie było tak naprawdę nigdy - ocenił.

Wreszcie - mówił Chlebowski - ustawa, zgodnie z zamysłami Platformy, daje Urzędowi Komunikacji Elektronicznej - w porozumieniu z KRRiT - uprawnienia dotyczące udzielania (i cofania) koncesji radiowo-telewizyjnych.

Wśród pierwszych ustaw podpisanych przez L. Kaczyńskiego znalazła się tzw. ustawa medialna, która otworzyła drogę do powstania nowej, 5-osobowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Niektóre zapisy ustawy zostały pod koniec marca 2006 r. zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny.

Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne: powoływanie przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) przez prezydenta, rozwiązanie poprzedniej Rady przed powołaniem nowej, przyznanie Radzie prawa do ochrony etyki dziennikarskiej oraz uprzywilejowanie nadawców społecznych.

Kiedy słyszę, że pan prezydent chce zawetować tę ustawę (autorstwa PO) pytam, dlaczego w noc sylwestrową z 2005 na 2006 rok nie zawetował ówczesnych zmian w ustawie o KRRiT, która została następnie zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny? - podkreślił.

Poseł przypomniał, że PO apelowała wówczas do prezydenta, aby nie podpisywał tej ustawy, aby skierował ją do TK. Prezydent w pośpiechu podpisał projekt ustawy, Trybunał zakwestionował jej zapisy, była ona potem pośpiesznie zmieniana przez polityków PiS, Samoobrony i LPR - mówił szef klubu Platformy.

Chlebowski zapowiedział na konferencji prasowej, że do odrzucenia weta prezydenckiego nie będzie za wszelką cenę, za cenę negocjacji personalnych, za cenę stanowisk szukał poparcia SLD. Zadeklarował jednocześnie otwartość na propozycje lewicy w pracach nad dużą ustawą medialną.

Ocenił też, że jeśli SLD nie zagłosuje za odrzuceniem ewentualnego weta prezydenta, poniesie polityczną odpowiedzialność za to, że prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański i prezes TVP Andrzej Urbański będą zarządzać telewizją i radiem publicznym do 2012 roku. Mam nadzieję, że politycy SLD będą w stanie zrewidować swoje dzisiejsze stanowisko - zaznaczył szef klubu PO.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)