Pielęgniarka winna śmierci pacjenta w Gdańsku
Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci pacjenta usłyszała pielęgniarka z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Zdaniem prokuratury kobieta podała choremu niewłaściwą grupę krwi po zabiegu urologicznym.
08.04.2014 12:42
Do zdarzenia doszło na początku października ubiegłego roku. 57-latek zmarł dzień po zabiegu. W śledztwie ustalono, że pielęgniarka podała mu krew przeznaczoną dla innego pacjenta - ujawniła szefowa prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz, Jolanta Janikowska-Matusiak.
- Bezpośrednią przyczyną zgonu był wstrząs hemolityczny, który powstał w wyniku podania niewłaściwej grupowo krwi pacjentowi - podkreśliła prokurator. - To była zamiana krwi, przy czym jeżeli chodzi o drugiego pacjenta, jak biegli orzekli nie było zagrożenia dla życia ani zdrowia - powiedziała.
Prokurator Janikowska-Matusiak dodała, że podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanego czynu, ale jej wyjaśnienia wymagają jeszcze sprawdzenia.
Pielęgniarce grozi do pięciu lat więzienia. Prokuratura nie wyklucza, że zarzuty mogą usłyszeć jeszcze inne osoby.