Papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Sławoja Leszka Głódzia

Informacja pojawiła się w czwartek po godzinie 12. "Ojciec Święty przyjął rezygnację arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia z opieki duszpasterskiej nad archidiecezją metropolitalną gdańską" - czytamy w oświadczeniu Watykanu.

Jednocześnie Stolica Apostolska poinformowała o wyznaczeniu przez papieża nowego administratora apostolskiego archidiecezji gdańskiej sede vacante. Zostanie nim biskup diecezji elbląskiej - Jacek Jezierski.

Jak czytamy w oświadczeniu Konferencji Episkopatu Polski, decyzja papieża związana jest z wiekiem abp. Głódzia. "Ojciec Święty Franciszek przyjął rezygnację abp. Sławoja Leszka Głódzia z pełnienia posługi arcybiskupa metropolity gdańskiego. Abp Głódź kończy dziś 75 lat, tym samym osiągnął wiek emerytalny i przechodzi na emeryturę" - informuje KEP.

Abp. Sławoj Leszek Głódź urodził się w 13 sierpnia 1945 roku w Bobrówce (woj. podlaskie). Na kapłana został wyświęcony w 1970 roku w Białymstoku. W 1991 roku wraz z ustanowieniem Ordynariatu Polowego w Polsce został mianowany Biskupem Polowym Wojska Polskiego.

W 2004 r. abp Głódź został ordynariuszem Diecezji Warszawsko-Praskiej, a 17 kwietnia 2008 r. arcybiskupem metropolitą gdańskim.

Na przestrzeni lat wokół kościelnego hierarchy pojawiło się wiele nieprzychylnych mu opinii. Ostanie wiążą się z listem, który pod koniec 2019 roku do nuncjusza papieskiego w Polsce, Salvatore Pennacchi wysłało 16 gdańskich księży.

Duchowni dowodzili, że metropolita gdański dopuszcza się mobbingu, a także wymuszania opłat od księży.

W rozmowie z Wirtualną Polską jeden z nich przyznał, że skargi na pracę arcybiskupa pojawiły się już w 2015 roku. Wtedy duchowni spotkali się z nuncjuszem Celestino Migliore. - Opowiedzieliśmy mu o sytuacji, o przemocy psychicznej, o wyłudzaniu pieniędzy. Był obecny sekretarz, spisał nasze skargi. Nie było od czerwca żadnej reakcji zwrotnej z Watykanu. Podobnie jak cztery lata temu, kiedy zostawiliśmy ówczesnemu nuncjuszowi osiem spisanych świadectw. Też bez reakcji - mówił.

W ostatnich dniach głośno także o emeryturze, którą abp. Głódź zainkasuje po zwolnieniu urzędu. Przez 13 lat był biskupem polowym Wojska Polskiego. Służbę w armii zakończył w stopniu generała dywizji i z tego tytułu od 2004 roku pobiera wojskową emeryturę.

Jak ustalił portal money.pl, arcybiskup może liczyć na nawet 14 tys. złotych emerytury. I to tylko jedno ze świadczeń. Po przejściu na emeryturę kościelną przypadnie mu kolejne świadczenie. To, z ustaleń money.pl, może wynieść kolejne 5 tysięcy.

Dodatkowo, zgodnie ze statutem KEP, emerytowanemu biskupowi (tzw. biskup senior - przyp. red.) przypada także mieszkanie. Jedynym warunkiem jest to, by była w niej kaplica. Otrzymuje także pieniądze na wyżywienie oraz opiekę medyczną. Wszystkie koszty pokrywa diecezja.