Papież Franciszek odprawił w polskim kościele mszę dziękczynną za kanonizację
Podczas mszy dziękczynnej za kanonizację Jana Pawła II papież Franciszek nazwał go "skałą i opoką" oraz "godnym synem" narodu polskiego, który "w przykładny sposób podążał drogą męki i krzyża". Mszę papież odprawił w polskim kościele św. Stanisława w Rzymie.
04.05.2014 | aktual.: 04.05.2014 11:24
W małym kościele przy via Botteghe Oscure, a także wokół niego zgromadziły się w niedzielę przed południem tłumy wiernych.
W koncelebrze mszy był między innymi zasłużony wieloletni kapłan polskiej emigracji arcybiskup Szczepan Wesoły.
W homilii Franciszek powiedział: - Tydzień po kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II zebraliśmy się w kościele polskim w Rzymie, aby podziękować Panu za dar świętego Biskupa Rzymu, syna waszego narodu.
Następnie przypomniał, że polski papież zarówno przed wyborem, jak i w trakcie swego pontyfikatu odwiedził kościół świętego Stanisława ponad 80 razy, "w różnych momentach swego życia i życia Polski" - dodał.
Jan Paweł II - mówił papież - był "prawdziwą skałą zakotwiczoną w wielkiej Skale", czyli w Chrystusie.
Nawiązując do słów z Listu świętego Piotra, Franciszek podkreślił: - W chwilach przygnębienia, gdy wszystko wydawało się stracone, on nie tracił nadziei, gdyż jego wiara i nadzieja były skierowane ku Bogu.
Święty Jan Paweł II był "skałą, opoką" dla polskiej wspólnoty, która modli się w polskim kościele, "przyjmuje potrzebujących, śpiewa i raduje się, i stąd wyrusza ponownie na peryferie Rzymu" - mówił Franciszek.
Zauważył, że naród polski był bardzo doświadczany w swych dziejach. - Naród polski dobrze wie, że by wejść do chwały, trzeba przejść przez mękę i krzyż. Święty Jan Paweł II, jako godny syn swej ziemskiej ojczyzny szedł tą drogą. Podążał tą drogą w sposób przykładny - powiedział Franciszek.
Zachęcał wiernych do refleksji: "Czy jesteśmy gotowi pójść tą drogą?". - Czy wy, drodzy bracia, którzy tworzycie dziś społeczność chrześcijańską Polaków w Rzymie, chcecie podążać tą drogą? - pytał papież.
- W bojaźni bożej spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie - dodał, przywołując słowa Jana Pawła II.
Franciszek przytoczył słowa polskiego papieża: - Jesteśmy w drodze, ale nie powinnyśmy być błądzącymi! Jesteśmy pielgrzymami, nie włóczęgami.
Homilię zakończył słowami: - Niech święty Jan Paweł II pomoże nam być "zmartwychwstałymi wędrowcami".
W kościele, zbudowanym ponad 400 lat temu, będącym ważnym ośrodkiem duszpasterstwa Polaków i posiadającym bogatą dokumentację historyczną, zgromadziła się reprezentacja 20-tysięcznej polskiej wspólnoty z Rzymu.
Po mszy, którą zakończyła pieśń "Gaude Mater Polonia", Franciszek otrzymał obraz Jezusa Miłosiernego. Następnie w sali parafialnej papież spotkał się z polskimi parafianami, między innymi z dziećmi. Pozdrowił także obecną tam grupę bezdomnych.