"Państwo zdało egzamin" - poprawa nastrojów Polaków
Polacy docenili sprawność funkcjonowania państwa w tragicznych chwilach po katastrofie smoleńskiej - taki wyniki sondażu CBOS, według którego w kwietniu nastroje społeczne były najlepsze od dwóch lat, komentuje psycholog społeczny, prof. Janusz Czapiński.
W kwietniu znacząco poprawiły się nastroje społeczne - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Po raz pierwszy od dwóch lat więcej Polaków twierdzi, że sytuacja w kraju zmierza w dobrym kierunku, niż jest przeciwnego zdania. Znacznie lepiej niż miesiąc wcześniej Polacy ocenili sytuację na scenie politycznej, a także w sferze gospodarki. W kwietniu Polacy częściej niż wcześniej wypowiadali się też pozytywnie o jakości swojego osobistego życia.
Sondaż zrealizowano w dniach 8-19 kwietnia, ale jak poinformował CBOS, większość respondentów odpowiadała już po tragicznej katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, 10 kwietnia. Jak podał CBOS, "nastrój, jaki udzielił się Polakom w związku z katastrofą pod Smoleńskiem i wspólnym przeżywaniem żałoby narodowej, obudził nadzieje na pozytywne zmiany w kraju".
- Polacy docenili sprawność państwa w tych tragicznych momentach i uznali, że mimo tej narodowej traumy państwo spisało się na medal, zdało egzamin. W wymiarze instytucji państwowych w żadnym momencie nie było zagrożenia destabilizacją. W szybkim tempie, już drugiego dnia po katastrofie, bank centralny miał nowego pełniącego obowiązki szefa, żadna instytucja się nie zachwiała, nawet wojsko, mimo że zginęła cała czołówka dowódców wszystkich rodzajów sił zbrojnych - powiedział prof. Czapiński.
- To był dla Polaków mocny test sprawności instytucji państwowych w sytuacji kryzysu. Niewątpliwie te instytucje zdały egzamin i wobec tego - mimo żałoby - na pytanie o to, w jakim kierunku się będą rozwijać sprawy, Polacy wyrazili optymizm - podkreślił.
Pytany o to, czy wpływ na optymizm miało poczucie jedności społecznej wywołane tragiczną śmiercią pary prezydenckiej i wielu innych osób, Czapiński podkreślił, że ta kwestia ma inny wymiar. - Czym innym są ziemskie, doczesne sprawy, które wiążą się z poprawą jakości życia poszczególnych Polaków i z poprawą funkcjonowania państwa, a czym innym jest wymiar narodowy. On jest głównie w sferze symbolicznej. Większość Polaków tych dwóch porządków ze sobą nie miesza - tłumaczył psycholog społeczny.
- Jeśli Polacy oceniali w tym sondażu kierunek rozwoju spraw w kraju, to mieli na myśli głównie sprawdzian instytucji państwowych. A zupełnie czym innym jest sfera narodowa - tu ani na gorsze, ani na lepsze nic się nie zmieni, ponieważ większość Polaków sądzi, że tu od wieków zdajemy egzamin. I jest tak niezależnie od tego, czy byliśmy państwem suwerennym, czy zniewolonym. Polacy zdawali egzamin z polskości i żałoba to było tylko udokumentowanie, że w dalszym ciągu zdajemy ten egzamin. Nic z tego dla przewidywanego kierunku rozwoju spraw w kraju nie wynika - wyjaśnił prof. Czapiński.
Od marcowego badania liczba osób pozytywnie oceniających kierunek przemian w Polsce zwiększyła się o dziewięć punktów procentowych; liczba odpowiedzi sceptycznych zmniejszyła się o 16 punktów procentowych. Po raz pierwszy od dwóch lat sytuacja w Polsce oceniana jest jako zmierzająca w dobrym kierunku częściej (42%) niż w złym (38%) - podał CBOS.