Panas: porozumienie z lekarzami - tak, ale skąd wziąć na to pieniądze?
Porozumienie zawarte przez ministra zdrowia Leszka Sikorskiego z lekarzami rodzinnymi skupionymi w Porozumieniu Zielonogórskim będzie możliwe, jeśli będą pokryte jego skutki finansowe - powiedział Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Krzysztof Panas. Sam Fundusz odpowiednich pieniędzy nie ma.
06.01.2004 | aktual.: 06.01.2004 15:30
Krzysztof Panas spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej w Warszawie. Dziennikarzy poinformowano, że dokładne koszty zawartego we wtorek porozumienia będą znane w środę, kiedy oszacują je dyrektorzy oddziałów wojewódzkich.
Prezes Panas powiedział, ze Fundusz nie ma możliwości sfinansowania zapisów porozumienia. Dodał, że możliwe sa przesunięcia i oszczędności w planie finansowym lub finansowanie na przykład z rezerwy budżetowej.
W porozumieniu zawartym przez ministra zdrowia Leszka Sikorskiego z lekarzami nie ma jednak zobowiązania ministra do działań mających na celu pokrycie skutków finansowych porozumienia. Minister zobowiązał się jedynie do podjęcia w trybie pilnym inicjatywy ustawodawczej.
Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego po zakończeniu rozmów w Poznaniu powiedzieli, że za nocną wyjazdową pomoc lekarską odpowiada pogotowie ratunkowe. Protestujący lekarze nie zgadzali się na przyjęcie obowiązku zapewnienia pacjentom całodobowej opieki lekarskiej.
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia uważa jednak, że dopóki nie nastąpią odpowiednie zmiany legislacyjne, obowiązek nocnej pomocy wyjazdowej nadal będzie spoczywał na lekarzach rodzinnych. Krzysztof Panas powiedział, że zgodnie z porozumieniem zawartym w Poznaniu do nowelizacji powinno dojść w stosunkowo krótkim czasie.