Pacjent zmarł po przetoczeniu złej krwi - trwa śledztwo
Prokuratura w Sieradzu prowadzi
śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci chorego na
raka pacjenta w miejscowym szpitalu. Według wstępnych ustaleń,
mężczyzna zmarł po tym, jak przetoczono mu krew przeznaczoną dla
innego chorego.
Według prokuratury u Stanisława M. leczonego w sieradzkim szpitalu zdiagnozowano raka żołądka.
Po przetoczeniu krwi u pacjenta wystąpił wstrząs poprzetoczeniowy. Mężczyzna został przewieziony na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie po kilku dniach zmarł.
Prokuratura Rejonowa w Sieradzu wszczęła śledztwo. - Oczekujemy na protokół z wynikami sekcji zwłok zmarłego. Po ich otrzymaniu zwrócimy się do biegłych o wydanie opinii w tej sprawie - zapowiedział Mizerski.
Prokuratura zabezpieczyła dokumentację lekarską i próbki krwi, która została przetoczona; przesłuchano także członków rodziny zmarłego.
W śledztwie przesłuchani zostaną również lekarze i pielęgniarki, którzy uczestniczyli w leczeniu Stanisława M. oraz personel, który wykonywał czynności związane z wydawaniem preparatów krwi.