"Oscarowa rola Lecha Kaczyńskiego na szczycie UE"
Polska od wielu miesięcy w sposób skoordynowany buduje swoją pozycję w Unii Europejskiej - oceniła minister spraw zagranicznych Anna Fotyga. Szefowa MSZ powiedziała, że szczyt w Brukseli był "teatrem jednego aktora" - prezydenta Lecha Kaczyńskiego - którego rolę określiła mianem "oscarowej".
Szefowa MSZ podkreśliła w środę w radiowych "Sygnałach dnia", że działania podjęte przed unijnym szczytem w Brukseli, w czasie intensywnych konsultacji międzynarodowych i podczas samego szczytu, zdecydowanie wzmocniły pozycję Polski.
Jej zdaniem, pojawiające się w zagranicznej prasie negatywne komentarze, "są reakcjami wynikającymi z oszacowania wyników szczytu z punktu widzenia interesów politycznych państw, w których te media funkcjonują". Myślę, że prasa niemiecka zauważyła, jak bardzo wzrasta pozycja Polski po tym szczycie. Sądzę, że jest to po prostu zwykła konkurencja w regionie - powiedziała szefowa MSZ.
Fotyga zapewniła, że Polska nie jest izolowana w Unii. Wyjaśniła, że okres przed szczytem to było sprawdzanie stanowisk poszczególnych państw. Natomiast na samym szczycie, choć - jak zaznaczyła - byliśmy w pewnym sensie "osamotnieni", ostatecznie wygraliśmy, dzięki odporności naszych negocjatorów. Została wprowadzona Joanina w takiej formule, na jakiej nam zależało - podkreśliła.
Pytana o brak poparcia dla systemu pierwiastkowego, nawet ze strony małych i średnich państw, odpowiedziała, że sama sobie to pytanie zadaje. Małe państwa członkowskie nie są pewne swojej siły, my też musieliśmy ją przetestować. Proszę mi wierzyć, że nie był to test łatwy - zaznaczyła.
Podkreśliła, że polska delegacja wytrzymała olbrzymią presję i ostatecznie udało się wypracować korzystne rozwiązania. Nasza największa siła, możliwość wzrostu naszej siły, wynika z możliwości blokowania - powiedziała. Podkreśliła, że regulamin Rady UE - na który wskazywały media - jest dokumentem niższej rangi niż traktat. Zaznaczyła, że pewne rozbieżności między tym regulaminem a postanowieniami z Joaniny trzeba jeszcze wyjaśnić w gronie prawników.
Kompromis z Joaniny umożliwia odwlekanie decyzji w Radzie UE przez "rozsądny czas", tak by szukać kompromisu z krajami, które są przeciwne jakiejś decyzji, a nie dysponują wystarczającą mniejszością blokującą. Z kolei art. 11. regulaminu Rady UE przewiduje, że na wniosek jednego państwa przewodniczący Rady UE w każdej chwili musi zarządzić głosowania.
Fotyga nie chciała odnieść się do pojawiających się od miesięcy spekulacji o jej odejściu z MSZ. "Chcę jechać na urlop, ostatnie parę dni w zasadzie przespałam" - powiedziała. Pytana o jej przejście do Kancelarii Prezydenta, co sugerowała prasa, powiedziała, że po urlopie wraca do MSZ. Zaznaczyła, że spekulacje na temat MSZ bywają szkodliwe i należy je przecinać.