Siostry Daria i Olga Kołacz, które przyszły na świat 8 października 2003 roku w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, przebywają w Arabii Saudyjskiej od 11 grudnia. Są zrośnięte w dolnym odcinku kręgosłupa, mają też m.in. wspólny odcinek przewodu pokarmowego.
Koszty specjalistycznych badań oraz operacji rozdzielenia bliźniaczek pokrywa następca tronu, wicepremier i naczelny dowódca Gwardii Narodowej Królestwa Arabii Saudyjskiej, książę Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud.
Według Adama Kułacha, taki gest ze strony saudyjskiego księcia jest wyjątkowo cenny. Jeśli mówimy o dialogu międzycywilizacyjnym i międzykulturowym, to ten gest jest wspaniałym jego przejawem - zaznaczył ambasador.
Jak poinformowano podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Szpitalu Gwardii Narodowej im. Króla Abd al-Aziza w Rijadzie - gdzie bliźniaczki zostaną rozdzielone, poniedziałkowa operacja potrwa ok. 15 godzin. Rozpocznie się ok. godz. 7 rano czasu saudyjskiego (czyli ok. godz. 5 rano czasu polskiego). Zabieg będzie można oglądać na żywo w Internecie.
W operacji weźmie udział łącznie 25 lekarzy, m.in. chirurdzy, neurochirurdzy i pediatrzy. Zespołem, złożonym wyłącznie z Saudyjczyków, pokieruje dr Abdullah Al Rabeeah ze Szpitala Gwardii Narodowej.
Prawdopodobieństwo, że operacja się powiedzie, lekarze oceniają bardzo wysoko, aż na 70 procent - powiedział Kułach.
Jak poinformował, dziewczynki czują się obecnie bardzo dobrze, łatwo przystosowały się do nowych warunków i są pod bardzo dobrą opieką. Dzieciom towarzyszy ich matka, Wiesława Dąbrowska oraz polska lekarka, Jolanta Jeżewska. W środę wieczorem do Rijadu przylecieć ma także bratanek Dąbrowskiej, Robert Kasznia.
Od początku lat 90. w Arabii Saudyjskiej rozdzielono już dziewięć par syjamskich bliźniąt.
