"Oficerowie muszą schudnąć" - mówi Radosław Sikorski
Niewykluczone, że polska strefa będzie
istnieć jeszcze w 2007 roku. - Wszystko zależy od rozwoju sytuacji
i od tego, o co Irakijczycy i nasi amerykańscy sojusznicy będą nas
prosić. Oczywiście nie chcemy być w Iraku ani dnia dłużej, niż to
będzie potrzebne - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej"
minister obrony narodowej Radosław Sikorski.
06.01.2006 | aktual.: 06.01.2006 07:05
Zasugerował tez, że iż prezydent Lech Kaczyński już ze swojej pierwszej podróży do USA może przywieźć obietnicę większej pomocy finansowej dla naszej armii, która w tym roku wyniesie 32 mln dolarów, a więc jedynie pół procentu budżetu polskiego MON.
- Jako dobry sojusznik chcemy być zdolni do działań ekspedycyjnych i chcielibyśmy dostać sygnał, że Stany Zjednoczone są zainteresowane wspieraniem nas w tych dążeniach- przekonywał Sikorski. Zastrzegł też, że zgoda na dowodzenie misją NATO w Afganistanie jest warunkowa.
Szef resortu obrony zastanawia się także nad wprowadzeniem zachęt finansowych dla tych, którzy szlifują znajomość języków. Żołnierze z nadwagą powinni zaś szybko zapisać się na siłownię. Być może jeszcze w tym roku zostanie wprowadzony system testów sprawnościowych.
Wobec tych, którzy ich nie przejdą, mogą być wyciągane konsekwencje służbowe. - To przecież brak pełnej gotowości do służby - podkreśla minister. (PAP)
Więcej: *Rzeczpospolita - Oficerowie muszą schudnąćRzeczpospolita - Oficerowie muszą schudnąć*