Ochrona Jarosława Kaczyńskiego. Małgorzata Kidawa-Błońska komentuje

Małgorzata Kidawa-Błońska odniosła się do sprawy policjantów oddelegowanych do patrolowania okolic domu Jarosława Kaczyńskiego. Zadaniem wicemarszałek Sejmu są osoby, które powinny być objęte ochroną, ale nie jest to prezes Kaczyński.

Ochrona Jarosława Kaczyńskiego. Małgorzata Kidawa-Błońska komentuje
Źródło zdjęć: © PAP

Portal TVN24 napisał, że okolicy willi Jarosława Kaczyńskiego pilnuje czterech policjantów w mundurach, którzy dodatkowo wspierani są przez dwóch "tajniaków". Funkcjonariusze zmieniają się co osiem godzin. Oznacza to, że w ciągu doby może być zaangażowanych nawet 18 policjantów. Małgorzata Kidawa-Błońska w programie "Jeden na jeden" odniosła się do sprawy.

- Są osoby w państwie, które powinny być strzeżone, ale prezes Kaczyński tak naprawdę nie pełni żadnej oficjalnej funkcji w naszym państwie. Powinien być traktowany tak jak każdy z posłów czy każdy z polityków. Rozumiem obawy Prawa i Sprawiedliwości, obawy prezesa i wiem, że ma prywatną ochronę. Może to by wystarczyło - powiedziała marszałek Sejmu.

Czy prezes jako jeden z "najistotniejszych polityków" powinien dostać państwową ochronę? - Służby wiedzą, że jeżeli są wobec osoby stosowane groźby, to taka osoba jest objęta ochroną. Ja tego nie wiem - powiedziała.

Zobacz także: Grzegorz Schetyna o wyborze Małgorzaty Kidawy-Błońskiej: dzisiaj jesteśmy mądrzejsi

Zdaniem wicemarszałek Sejmu to zadziwiające, że przez tyle lat prezes Kaczyński jest traktowany jak postać wyjątkowa, a czasami jest bardziej chroniony niż premier czy prezydent naszego kraju.

Źródło: TVN 24

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1641)