Nożownik terroryzuje obsługę sklepów w Zawierciu
We wtorek kilka minut po godzinie 21:00 w jednym ze sklepów spożywczych w Zawierciu na Śląsku zamaskowany mężczyzna wyciągnął z kieszeni nóż i sterroryzował 24-letnią sprzedawczynię. Zażądał wydania utargu. Zabrał 600 zł. Na szczęście sprzedawczyni nic się nie stało. Już kolejny podobny napad w ostatnich tygodniach - podaje serwis internetowy "Dziennika Zachodniego".
17.02.2010 | aktual.: 17.02.2010 18:59
- To już drugi napad na sklep w ciągu dwóch tygodni - mówi "Dziennikowi Zachodniemu" komisarz Andrzej Świeboda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu. - Ostatni, o podobnym scenariuszu miał miejsce 6 lutego. W sklepie kilka minut po godzinie 16:00 zjawił się mężczyzna w wieku 30-35 lat. Chciał kupić papierosy, a kiedy ekspedientka otworzyła kasę, by wydać mu resztę, wyciągnął nóż i zażądał wydania gotówki. Mężczyzna zabrał wówczas ze sklepu 1000 zł - dodaje Świeboda.
Również w grudniu ubiegłego roku doszło do podobnych napadów na dwa inne sklepy: z artykułami dziecięcymi i w sklepie spożywczo-monopolowym. Policja sprawdza, czy dokonał ich ten sam mężczyzna. - We wszystkich czterech przypadkach rysopis przestępcy jest bardzo podobny - zaznacza rzecznik.
Policja stworzyła cztery portrety pamięciowe mężczyzny. Różnią się drobnymi szczegółami, ponieważ każda z napadniętych ekspedientek inaczej zapamiętała sprawcę. Poszukiwanym jest szczupły mężczyzna w wieku 30-35 lat. Ma około 170 cm wzrostu, krótkie ciemne włosy oraz śniadą karnację skóry. Osoby, które mogą pomóc w schwytaniu złodzieja proszone są o kontakt z zawierciańską policją - osobiście lub telefonicznie - pod numerem telefonu 32 673 82 55.
Zobacz w serwisie "Dziennika Zachodniego".
