Gazeta wyjaśnia, że Napieralski zaplanował spotkanie z Olejniczakiem przed posiedzeniem klubu parlamentarnego lewicy. Zdaniem "Polski", nowy przewodniczący będzie go przekonywać, by wycofał swój wniosek o wotum zaufania na stanowisku szefa klubu. Jeden z posłów wyjaśnia na łamach dziennika, że chodzi o to, by na zewnątrz pokazać jedność Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Zdaniem anonimowych rozmówców "Polski", rozgoryczony po porażce Wojciech Olejniczak nie będzie łatwym partnerem do rozmowy.
Joanna Senyszyn w rozmowie z "Polską" przypomniała, że Olejniczak przegrał wybory na szefa partii, a wcześniej był rzecznikiem tego, by przewodniczący SLD stał też na czele klubu parlamentarnego. Dlatego teraz chce się poddać klubowej weryfikacji.
Dziennik podkreśla, że wzajemna niechęć polityków nie jest tajemnicą; po przegranej Olejniczak nie przyjął propozycji Napieralskiego, by zostać jednym z jego zastępców. (IAR)