Jak podały we wtorek rano miejscowe służby weterynaryjne, obecność wirusa H5N1 potwierdzono laboratoryjnie u padłych 13 ptaków w obwodzie czelabińskim. We wsi Szatrowo, gdzie stwierdzono zarazę, wybito cały drób. Wieś izolowano. Zdaniem weterynarzy, powodem zachorowań był kontakt domowego ptactwa z ptakami przelotnymi. Specjaliści, cytowani przez rosyjską agencję ITAR- TASS, przyznają jednak, że w tym samym obwodzie, w pobliskiej wsi Ługowoj już wcześniej stwierdzono ptasią grypę i stąd zarazek mógł przenieść się dalej.
W ostatnich dniach nowe przypadki ptasiej grypy wykryto u kurczaków i kaczek także w obwodzie omskim w zachodniej Syberii. Region ten w ostatnich miesiącach nawiedziła ptasia grypa, lecz później podawano, że sytuacja w obwodzie omskim została opanowana.
Od lipca, kiedy w kraju stwierdzono pierwsze przypadki ptasiej grypy, w Rosji padło ponad 12 tys. sztuk ptactwa domowego. Ponad 147 tys. profilaktycznie wybito.
Według rosyjskiej agencji, zarazę stwierdzono już w co najmniej dziesięciu regionach Rosji. Podejrzewa się obecność wirusa H5N1 w dalszych dziewiętnastu regionach.
Z danych rosyjskiego Ministerstwa Rolnictwa wynika, że ogniska ptasiej grypy notowano w okręgu w Ałtaju, okręgu w Omsku, trzech okręgach w Kurganie na południu Uralu, dwu w rejonie Czelabińska i dwu w rejonie Tambowa. Jeden ośrodek wirusa wykryto też w okolicach Tuły na południe od Moskwy. Podejrzewa się obecność wirusa w trzech strefach w rejonie Kurganu i 16 w rejonie Nowosybirska.
