PolskaNocne zamieszki w Mielcu

Nocne zamieszki w Mielcu

Zatrzymano 60 uczestników niedzielnych starć
pseudokibiców z policją w Mielcu (Podkarpackie). W zamieszkach
udział brało ok. 500 osób; 6 policjantów ma urazy, uszkodzonych
zostało 8 radiowozów. Spokój w Mielcu przywracało ponad 200
policjantów - poinformował rzecznik prasowy KWP w
Rzeszowie podinspektor Wiesław Dybaś.

12.09.2005 | aktual.: 12.09.2005 13:17

Pseudokibice zarzucają policji, że jest winna śmierci młodego motocyklisty, który w sobotę po brawurowej jeździe uderzył w eskortowany przez policję autobus wiozący kibiców Stali Mielec po czwartoligowym meczu z Siarką Tarnobrzeg - powiedział Dybaś.

Ok. godz. 21 w niedzielę w centrum miasta zebrało się ok. 500 osób, które skandowały obraźliwe hasła pod adresem policji. Potem w kierunku policji posypały się m.in. kamienie i płyty chodnikowe. Żeby rozproszyć agresywny tłum, użyto m.in. amunicji gumowej. Starcia pseudokibiców z policją w różnych częściach miasta trwały do godz. 2.00 w nocy. W mieście panuje bałagan. Widać powyrywane kamienie, porozrzucana kosze na śmieci. Trwa podliczanie strat - mówi Dybaś.

W sobotę dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mielcu otrzymał informację, że główną ulicą miasta jedzie motocyklista z bardzo dużą prędkością. Dyżurny wydał jednemu z patroli ruchu drogowego dyspozycję zatrzymania pojazdu. Motocyklista nie zareagował jednak na polecenia policji i z ogromną prędkością pojechał dalej.

Wtedy dyżurny wydał dyspozycję zatrzymania motocyklisty przez policjantów w radiowozach, konwojujących autobusy z wracającymi z Tarnobrzega do Mielca kibicami. Gdy motocyklista zobaczył radiowozy, zaczął hamować, ale nie zdołał opanować swojej hondy.

Kilkadziesiąt metrów przed kolumną (radiowozów) przewrócił się i poleciał w samochody zbliżające się z naprzeciwka. Mężczyzna wpadł pod autobus, a jego honda odbita od autokaru uderzyła w tylny błotnik radiowozu - powiedział Dybaś. Ciężko ranny 25-latek zmarł w szpitalu.

Kibice Stali musieli opuścić uczestniczący w wypadku autobus i pieszo dojść do miasta. Zdenerwowani tym faktem na ulicach Mielca obrzucili w sobotę kamieniami policjantów, uszkodzili wówczas trzy radiowozy. Zatrzymano trzech najbardziej agresywnych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)