Nieoficjalnie: PO zgłosiła kandydaturę Adama Bodnara na RPO
Platforma Obywatelska zgłosiła kandydaturę wiceprezesa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adama Bodnara na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich - wynika z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Polską Agencję Prasową w klubie PO. Z kolei PiS zgłosi Zofię Romaszewską.
W drugiej połowie lipca upływa kadencja RPO prof. Ireny Lipowicz. Zgodnie z przepisami do drugiej połowy czerwca powinny zostać zgłoszone kandydatury na nowego RPO.
Prawo zgłoszenia kandydatów przysługuje marszałkowi Sejmu oraz grupom co najmniej 35 posłów. Rzecznika powołuje Sejm za zgodą Senatu.
Na początku czerwca ponad 50 organizacji pozarządowych zaapelowało do posłów w przesłanym do Sejmu liście o zgłoszenie Bodnara jako kandydata na nowego rzecznika. List podpisali m.in Fundacja Panoptykon, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego (PTPA), Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Greenpeace Polska i ponad 40 innych organizacji.
PiS zgłasza na stanowisko Zofię Romaszewską. - Daje ona gwarancję wrażliwości na skrzywdzonych i wykluczonych - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
- Romaszewska jest legendą Solidarności, ale także legendą niezależnych ruchów związkowych, obywatelskich w czasach zarówno PRL-u i później, po 1989 roku. Daje gwarancję wrażliwości na tych wszystkich, którzy są skrzywdzeni, którzy są wykluczeni i daje gwarancję profesjonalnego kierowania urzędem RPO - zaznaczył szef klubu PiS.
W ocenie Błaszczaka wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Bodnar, którego kandydaturę na RPO proponuje Platforma, "ma zbyt skrajne poglądy polityczne". - Jego wypowiedzi można sytuować bardzo wyraźnie po lewej stronie sceny politycznej - podkreślił.
Szef klubu PiS uważa, że jest zagrożenie, iż Bodnar przekształci urząd RPO w instytucję, która będzie zajmowała się zmianami światopoglądowymi, a nie ochroną tych, którzy są wykluczeni, których prawa obywatelskie zostały złamane.