PolitykaNiemieckie media o sytuacji Polsce. "Rządząca prawica nie jest niezwyciężona"

Niemieckie media o sytuacji Polsce. "Rządząca prawica nie jest niezwyciężona"

Rządzący od trzech lat PiS wydawał się niezwyciężony. Wygrana Rafała Trzaskowskiego w Warszawie pokazuje jednak, że narodowych konserwatystów można pokonać. Czy jego sukces może być wzorem dla całej Polski? - zastanawia się Jan Puhl, dziennikarz "Der Spiegel".

Niemieckie media o sytuacji Polsce. "Rządząca prawica nie jest niezwyciężona"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Anna Kozińska

Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" pokusił się o analizę sytuacji politycznej w Polsce. Zwrócił uwagę na wygraną kandydata Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta Warszawy. Nazywa go "liberalnym, proeuropejskim politykiem", którego zwycięstwo pokazuje, że "narodowych konserwatystów można pokonać".

"Rządząca w kraju prawica nie jest niezwyciężona. Przynajmniej w stolicy liberalna proeuropejska Polska powstała przeciwko wrogiemu Unii Europejskiej nacjonalizmowi i autorytaryzmowi partii PiS” – czytamy w analizie opublikowanej w najnowszym wydaniu tygodnika.

Polski Macron czy Trudeau Wschodu?

Od tego czasu Trzaskowski porównywany jest do prezydenta Francji Emmanuela Macrona, niektórzy nazywają go nawet "Trudeau Wschodu" (Justin Trudeau to premier Kanady). Czy z jego sukcesu można wywnioskować, w jaki sposób można złamać niepodważalną hegemonię PiS? - zastanawiają się publicyści. Czy wystartuje za dwa lata w wyborach prezydenckich? - pytają.

"Mój wybór był także opowiedzeniem się za Europą" – mówi Trzaskowski "Spieglowi". Polacy, szczególnie mieszkańcy Warszawy, w znacznej większości popierają Unię Europejską.

Polska traci w Brukseli

Polacy z niepokojem patrzą na Brukselę, gdyż PiS "spycha kraj na margines UE". "Politycy PiS walą pięścią w stół, zamiast mądrze negocjować i budować koalicje" - dodaje nowy prezydent Warszawy. "Nacjonalistyczne gesty protestu" zastąpiły merytoryczną i obliczoną na kompromis politykę - krytykuje Trzaskowski.

Autor przypomina, że PiS rządzi Polską od trzech lat, prowadząc konsekwentnie "antyelitarną i populistyczną" politykę. Polaryzacji służy także planowana reforma podatków: pieluchy i żywność dla dzieci mają być opodatkowane pięcioprocentową stawką, natomiast owoce morza, w tym ośmiorniczki podlegać będą stawce w wysokości 23 procent.

Puhl zwraca uwagę na pierwsze decyzje prezydenta - podwyżkę pensji dla nauczycieli i rezygnację z fajerwerków w Sylwestra. Podkreśla, że Trzaskowski stara się integrować wszystkie grupy społeczne warszawiaków i zastanawia się, czy ta strategia może być receptą na zwycięstwo w całym kraju.

Kosmopolityczne elity wrogiem PiS

"Nacjonalizm podsycany przez PiS przewiduje walkę przeciwko wrogom narodu, a kosmopolityczne elity też do nich należą. Równocześnie narodowi konserwatyści obiecują narodową harmonię, której jednak nie są w stanie zapewnić. Już raz, 11 lat temu, utracili władzę, ponieważ Polacy odrzucili permanentne podziały" - przypomina autor.

Zwycięzca wyborów w 2007 roku, Donald Tusk, zawdzięczał swój sukces "polityce miłości" - pisze Jan Puhl w najnowszym wydaniu "Spiegla".

Zobacz też:

Źródło artykułu:Deutsche Welle
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (948)