Ziobro broni Mateckiego. "Zemsta Tuska"
Zbigniew Ziobro broni Dariusza Mateckiego po tym, jak Adam Bodnar złożył wniosek o uchylenie jego immunitetu. - Sprawa organizowana wobec pana posła Mateckiego jest wynikiem zemsty na nim przez Tuska i całą tą zgraję - mówił na konferencji prasowej.
Prokurator generalny Adam Bodnar poinformował o złożeniu wniosku o uchylenie immunitetu posła PiS Dariusza Mateckiego. Chodzi o kwestię m.in. rzekomego ustawiania konkursów pod dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Śledczy zarzucają mu też fikcyjną pracę w Lasach Państwowych. W związku ze sprawą zatrzymano trzech byłych dyrektorów LP.
- Ta sprawa żywo pokazuje, do czego używany jest pan Bodnar i do czego było potrzebne panu Tuskowi nielegalne kryminalne przejęcie Prokuratury Krajowej. Do organizowania hucpy, która ma stwarzać pozory działań zmierzających do wyjaśniania spraw, które mogą naruszać porządek prawny i ma najmniejszej wątpliwości, że sprawa organizowana wobec pana posła Mateckiego jest wynikiem zemsty na nim przez Tuska i całą tą zgraję, za jego aktywną działalność i ogromne zasięgi na mediach społecznościowych, w których celnie punktuje wszystkie ich kłamstwa, oszustwa i hipokryzję - mówił na konferencji prasowej były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersyjne zachowania w Sejmie. "Należy to po prostu potępić"
Stwierdził, że Tusk zdecydował o "wyeliminowaniu z polskiej polityki" Mateckiego poprzez "kłamliwe, wymyślone, wzięte z sufitu zarzuty".
- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że pan poseł Matecki rzetelnie wywiązuje się z pracy, bo jest to człowiek bardzo pracowity, a o jego pracowitości świadczy najlepiej fakt, jak ogromne zasięgi potrafi budować w internecie - mówił.
Ziobro podkreślił, że ma pełne zaufanie do Mateckiego i ma "mnóstwo dowodów", że pracował w Lasach Państwowych.
- Pewnie Bodnar szykuje już kolejną panią sędzię-ustawkę, żeby ewentualnie zatwierdzała fałszywe zarzuty, które będą konstruowane wobec pana Mateckiego. A fakt, że teraz nagle jest wniosek o uchylenie immunitetu z tą operacją, która jest realizowana, to jako żywo pokazuje, że chodzi o politykę. Chodzi o stworzenie wrażenia, o stworzenie kontekstu, żeby obrzucić błotem pana posła Mateckiego - mówił.
Zatrzymania w Lasach Państwowych
Poseł Jacek Ozdoba z kolei przekonywał, że Matecki przedstawił Najwyższej Izbie Kontroli "stos dokumentów świadczących o dowodach pracy, dowodach pracy, jakie wykonywał na rzecz Lasów Państwowych".
Skrytykował także zatrzymanie byłych dyrektorów Lasów Państwowych, mówiąc, że jeden to "osoba starsza", a druga - "z nowotworem". - To jest pokaz państwa, które ma funkcjonować w aparacie represji. Po prostu dzisiaj widzimy, że władza sobie nie radzi - przekonywał.
Kontrowersyjny poseł
Dariusz Matecki to dawny polityk Suwerennej Polski, obecnie poseł PiS. Blisko współpracował m.in. ze Zbigniewem Ziobrą. Polityk od lat prowadzi liczne strony na Facebooku, w których promuje siebie, swoją partię, a także krytykuje Donalda Tuska i Unię Europejską.
Głośno zrobiło się o nim zwłaszcza w trakcie wyborów samorządowych w 2018 roku, gdy relacjonował kampanię Patryka Jakiego w Warszawie, będąc współpracownikiem resortu sprawiedliwości (Jaki był wówczas wiceministrem).
Za Mateckim ciągną się też inne kontrowersje, m.in. w 2019 roku brał udział w "odkażaniu ulic" po Marszu Równości w Szczecinie.
Czytaj więcej: