ŚwiatNiedźwiedź wszedł do baru na Alasce, został wyproszony

Niedźwiedź wszedł do baru na Alasce, został wyproszony

Krzyczała: "Stój", "Wynoś się stąd!", "Nie możesz tu być!", "To nie miejsce dla niedźwiedzi!". Tak pracownica jednego z barów w centrum miasta Juneau na Alasce zmusiła nieproszonego gościa do wyjścia z lokalu.

Niedźwiedź wszedł do baru na Alasce, został wyproszony
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Ole Spata

25.09.2013 | aktual.: 25.09.2013 18:45

Jak piszą miejscowe media, zwierzę "posłusznie w ciągu kilku sekund opuściło bar". Podczas zdarzenia nikt nie ucierpiał.

Zdaniem biologa ze stanu Alaska Ryana Scott'a, niedźwiedzie rzadko zbliżają się do centrum miast, jednak zdarzało się wcześniej, że wchodziły do domów. Latem tego roku służby zajmujące się dzikimi zwierzętami zabiły w Juneau dwa sprawiające kłopoty niedźwiedzie.

Niedźwiedź czarny zwany też baribalem lub niedźwiedziem amerykańskim jest gatunkiem powszechnie występującym w Ameryce Północnej. Ma masywną budowę ciała i może osiągać do dwóch metrów długości. Baribale potrafią wspinać się na drzewa, a zimą zapadają w lekki sen.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)