Franciszkanie myślą o zgłoszeniu żłóbka do Księgi Rekordów Guinnessa. Żłóbek o wymiarach 11 m szerokości, 16,5 m wysokości i 30 m głębokości zostanie zaprezentowany podczas pasterki. W żłóbku zmieści się ok. 300 figur o wysokości od kilku do 180 cm. Naturalnej wielkości są figury Świętej Rodziny, są także wielbłądy i osły, jak również zające, czaple, żaby i króliki. Niektóre figury mają 50 lat.
Jak poinformował o. Leonard Bielecki, rzecznik prowincji św. Franciszka w Poznaniu, w tym roku zakonników wspomagają studenci Politechniki Poznańskiej, którzy pracują nad cyfrowym panelem administracyjnym do żłóbka. - Wystrój tegorocznego żłóbka będzie bardziej biblijny niż dotychczas. Wczoraj bracia zainstalowali układ gwiazd, który jest odzwierciedleniem układu gwiazd sprzed 2 tys. lat nad Betlejem. Pojawią się też nowe figury, m.in. proroków Izajasza i Jeremiasza - powiedział o. Bielecki.
Jak zapewnił, poznański żłóbek jest, według zebranych przez niego informacji, największym żłóbkiem w Europie. Są plany, by konstrukcję zgłosić do Księgi Rekordów Guinnessa, ale na to zakonnicy-budowniczowie muszą uzyskać zgodę przełożonych.
Tradycja budowania żłóbków w kościele franciszkanów na pl. Bernardyńskim w Poznaniu sięga lat 50. Źródła tej formy ewangelizacji należy doszukiwać się w duchowości franciszkańskiej. To właśnie św. Franciszek z Asyżu po raz pierwszy w 1223 r. w miejscowości Greccio stworzył pierwszy żłóbek, pragnąc przybliżyć ludziom tajemnicę Bożego Narodzenia.
