"Nie życzę sobie, by Palikot szafował moim nazwiskiem"
- Nie mam zamiaru obejmować żądnych stanowisk, w razie wygranej chcę powołać rząd najlepszych Polaków - oświadczył Janusz Palikot. Według niego, w takim rządzie mogliby się znaleźć m.in. Adam Bodnar, Magdalena Środa i Jerzy Hausner. - Nie życzę sobie, by Janusz Palikot szafował moim nazwiskiem - powiedział Adam Bodnar.
03.10.2011 20:40
- Nie zamierzam wychodzić z organizacji pozarządowych i z nauki, nie zamierzam zajmować się polityką. Nigdy nie rozmawiałem na temat stanowisk rządowych z Januszem Palikotem, nie zamierzam być ministrem sprawiedliwości, niezależnie od wyniku wyborów - stwierdził Bodnar.
Podkreślił, że Palikot nie uzgadniał z nim tej wypowiedzi, niczego też nie proponował. Przypomniał, że już w lutym wydał podobne oświadczenie, gdy Palikot - również tego nie uzgadniając - wymienił go jako kandydata na ministra. - Jest mi przykro, że Janusz Palikot to powtarza, traktuję to jako wykorzystanie w kampanii wyborczej mojego nazwiska i szacunku, jakim cieszy się Fundacja Helsińska - dodał. Bodnar zapowiedział, że zamierza nadal pracować dla HFPC, której jest wiceprezesem.
Palikot wymienił m.in. prof. Magdalenę Środę, którą widziałby w roli minister edukacji narodowej, Andrzeja Olechowskiego bądź Adama Rotfelda jako szefa MSZ czy też dyrektora Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie Macieja Piróga jako szefa resortu zdrowia.
Jak zapewnił, "nie ma problemu ze znalezieniem wybitnych ludzi na każde stanowisko. Dlatego to jest tak ważne, żeby ludzie poparli Ruch Palikota". "My powinniśmy wziąć najlepszych ludzi w Polsce, aby kryzys przekuć na sukces. Na wielkie zwycięstwo" - podkreślił.
Lider Ruchu Palikota zauważył, że wiele osób jest sceptycznych wobec utworzenia bezpartyjnego rządu fachowców. "Może jednak uda powołać się nie kolejnego Grabarczyka, nie kolejnego Drzewieckiego, tylko ludzi, którzy są autorytetem dla wszystkich Polaków, nie tylko dla partii politycznych, które ich desygnują" - apelował.
- Nikt mnie nie przekona, że Ziobro to jest dobry fachowiec, bo jest z PiS; zamiast Ziobry niech będzie Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Wprowadzi wymiar sprawiedliwości, jakiego potrzebują Polacy - ocenił polityk.