(Nie)ludzkie zarodki
Stworzone przez naukowców z uniwersytetu w
Newcastle zarodki mają cechy zarówno ludzi, jak i zwierząt.
Pobrane od nich komórki macierzyste mogłyby pomóc w leczeniu wielu
chorób.
03.04.2008 | aktual.: 03.04.2008 17:14
Liczące sobie trzy dni zarodki wyglądają pod mikroskopem jak zwykłe ludzkie zarodki. Powstały w 99,9% z ludzkiego materiału genetycznego (z ludzkich komórek skóry)
i 0,1% zwierzęcego (z pozbawionej jądra bydlęcej komórki jajowej). Po 14 dniach embriony zostaną zniszczone. Nie wyrośnie z nich żaden człowiek-byk w rodzaju mitycznego Minotaura.
Te hybrydy nie są i nigdy nie będą niczym więcej niż grupą komórek. Nie ma mowy o wprowadzaniu ich do macicy - podkreśla prof. John Burn, dyrektor Institute of Human Genetics na Uniwersytecie Newcastle. Po zwierzęce komórki sięgnięto z powodu trudności z pozyskaniem do badań odpowiedniej liczby ludzkich komórek jajowych.
Jeśli z takiego zarodka uda się pozyskać komórki macierzyste, będzie można na przykład hodować narządy na życzenie. Pojawią się nowe możliwości transplantacji - leczenia choroby Parkinsona, czy Alzheimera - twierdzą zwolennicy badań.
Za miesiąc lekarze mają obradować na temat przyszłości tego rodzaju badań. Sprzeciwia się im Kościół katolicki, nazywając badania "niemoralnymi", a ludzko-zwierzęce zarodki - "monstrualnymi" i kojarzącymi się z Frankensteinem.