Nie będzie skandalu; premier założy frak
Brytyjski premier David Cameron nieoczekiwanie zmienił zdanie i na ślubie księcia Williama i Kate Middleton 29 kwietnia pojawi się jednak we fraku, choć jego otoczenie sygnalizowało, że szef rządu preferuje na tę okazję garnitur.
Biuro premiera poinformowało, że Cameron wystąpi we fraku. Oczekuje się, że za jego przykładem pójdą inni politycy.
Obiekcje wobec mniej formalnego ubioru szefa rządu zgłosili tradycjonaliści. Kilku wypowiedziało się w tej sprawie na łamach dziennika "The Daily Telegraph", podkreślając, że stosowny ubiór będzie wyrazem szacunku wobec przyszłego króla i panny młodej.
Zaproszenie na ślub Williama i Kate pozostawia panom swobodę wyboru między garniturem, mundurem wojskowym i tradycyjnym, formalnym strojem, jakim jest frak. Przywódcy religijni mogą wystąpić w szatach duchownych.
Agencja Associated Press pisze, że premier niechętnie ubiera się w sposób, który przypominałby wyborcom o jego elitarnej edukacji. Znane są fotografie Camerona we fraku z czasów, gdy był członkiem ekskluzywnego klubu na Uniwersytecie Oksfordzkim.