NFZ: więcej pieniędzy dla szpitali
Narodowy Fundusz Zdrowia chce rozdysponować
pomiędzy oddziały wojewódzkie dodatkowe 360 mln zł. Potrzebna jest
do tego opinia sejmowych komisji Zdrowia i Finansów Publicznych
oraz zgoda ministrów zdrowia i finansów.
O wniosku w tej sprawie poinformował we wtorek na konferencji prasowej prezes NFZ Jerzy Miller.
Pozytywnie ten zamiar ocenił minister zdrowia Marek Balicki. Cieszą każde zmiany w planie finansowym, które zwiększają możliwości zakupu świadczeń zdrowotnych - powiedział minister na konferencji po posiedzeniu rządu.
Według niego, wniosek Funduszu o zmianę planu potwierdza to, co mówimy od chyba dwóch miesięcy, że sytuacja NFZ jest bardzo dobra. Mówiąc o dodatnim wyniku finansowym NFZ, minister uwzględnił też rezerwy NFZ.
Tymczasem Miller ocenił, że wahania w spływie składki każą nam patrzeć z ostrożnością na rezerwę ogólną. Nie wyklucza on, że będzie musiał ją wykorzystać na pokrycie gorszych niż się spodziewano wpływów.
Przypomniał, że w planie finansowym NFZ na ten rok nie zostały doszacowane koszty refundacji leków. Za pierwsze półrocze niedoszacowanie w zakresie refundacji leków wynosiło 155 mln zł. Szacujemy, że na koniec roku wyniesie ok. 320 mln zł - powiedział wiceprezes ds. finansowych Janusz Wesołowski. Dodał, że do tej pory NFZ przeznaczył na refundację dodatkowo 211 mln zł.
Z kwoty 360 mln zł, którą teraz chce rozdysponować Fundusz - 266 mln zł to pieniądze przeznaczone do podziału przez oddziały na wybrane przez ich władze świadczenia medyczne. Pozostała część kwoty ma trafić m.in. na leczenie po przeszczepach, wszczepianie implantów ślimakowych u dzieci oraz opiekę nad dziećmi niepełnosprawnymi lub zagrożonymi niepełnosprawnością. Budżet NFZ na świadczenia medyczne na cały rok to ponad 30 mld zł.
Miller tłumaczył, że pieniądze, jakie obecnie chce rozdysponować zarząd, nie pochodzą ze zwiększonego spływu składki na ubezpieczenie zdrowotne - wpływy bowiem wzrosły za czerwiec, ale spadły za lipiec.
Trzy państwa Unii Europejskiej - Niemcy, Grecja i Wielka Brytania - zapewniły NFZ, że w tym roku nie obciążą płatnika fakturami za leczenie Polaków u siebie. Zarząd NFZ podjął więc decyzję o rozwiązaniu rezerwy na ten cel w kwocie netto 200 mln zł. Całość rezerwy na leczenie wynikające z przepisów o koordynacji wynosi 400 mln zł.
Ok. 95 mln zł pochodzi z przychodów z tytułu składek za lata ubiegłe, zaś 12,5 mln z rozwiązania rezerwy na spłatę pożyczki udzielonej przez budżet państwa, której tegoroczną ratę NFZ spłaca z innych wpływów. Pozostała część pieniędzy to uruchamiane teraz rezerwy w budżecie centrali na leczenie immunosupresyjne oraz programy profilaktyczne.
Chcielibyśmy, żeby ministrowie zdrowia i finansów zadecydowali o zmianie planu finansowego na 2005 rok jeszcze przed 5 września, bowiem miałoby to wpływ na konstrukcję planu finansowego na rok 2006 - powiedział Wesołowski.
Plan na rok przyszły będzie opracowywany wczesną jesienią na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia. Ustawa stanowi jednak, że żaden z oddziałów wojewódzkich nie może na następny rok otrzymać w planie kwoty niższej, niż zakładał plan na rok poprzedzający. Według Millera, na zamianie planu skorzystają najbardziej województwa: podkarpackie i warmińsko-mazurskie.
Komisje sejmowe zbiorą się w celu zaopiniowania wniosku NFZ 29 sierpnia. Ministrowie na podjęcie decyzji będą mieć zatem niecały tydzień.