PolskaNaukowcy znaleźli sposób na zlikwidowanie korków

Naukowcy znaleźli sposób na zlikwidowanie korków

Zablokowanych dróg można uniknąć bez
budowania nowych jezdni - twierdzą naukowcy, których cytuje
"Gazeta Wyborcza".

Naukowcy znaleźli sposób na zlikwidowanie korków
Źródło zdjęć: © AFP

31.08.2006 | aktual.: 31.08.2006 07:03

Na samą myśl o wielokilometrowych korkach ulicznych niektórym mija chęć wyjazdu na urlop. Jeszcze gorzej jest z powrotem z wakacji. Zablokowane drogi to również prawdziwa zmora życia w mieście. Ale już za kilka lat być może korki - nawet w największych aglomeracjach miejskich - będą tylko złym wspomnieniem. Prace nad systemami rozładowującymi zatkane drogi trwają w Ameryce, Europie i Japonii.

Z korkiem samochodowym jest tak jak z płynącą wodą. Trzeba się starać, żeby przepływ nie był zaburzony. Gdy zaczynają pojawiać się wiry, pojawiają się i kłopoty. Może je wywołać zepsuty samochód albo roboty drogowe. A także zbyt brawurowa jazda. Dlaczego? Ponieważ gdy jeden samochód zahamuje, zrobić to muszą także inne. A kiedy potem auto przyspiesza, drugie w kolejce nie jest w stanie natychmiast zrobić tego samego tylko po czasie potrzebnym na reakcję kierowcy. To powoduje, że trzeci w kolejce samochód rusza jeszcze później z powodu reakcji drugiego kierowcy i swojej własnej itd. Wkrótce dochodzi do kompletnego zatkania jezdni - czytamy w dzienniku.

Stąd jednym z najprostszych sposobów na ograniczenie korków jest dostosowanie się do ograniczeń prędkości. Limity takie ustalane są często właśnie po to, by ruch był wolniejszy, ale płynny. Poza tym wolniejszy ruch powoduje, że odległości między samochodami mogą być mniejsze, a to zwiększa pojemność jezdni.

Z korkami problem mają szczególnie krewcy południowcy nie potrafiący w samochodzie opanować emocji. W efekcie np. na północy Europy jest znacznie mniej korków niż we Włoszech, Grecji czy Hiszpanii. Z myślą o tych ostatnich naukowcy z Politechniki w Dreźnie i inżynierowie z zakładów Volkswagena stworzyli system ACC, który pilnuje stałego dystansu pomiędzy samochodami. Komputer współpracujący z zamontowanym w zderzaku radarem sam potrafi przyspieszać i wyhamowywać pojazd. To zwiększa płynność ruchu na autostradzie i w efekcie skraca korki.

Z symulacji zrobionych ostatnio w Dreźnie wynika, że wyposażenie zaledwie 10% samochodów jeżdżących po drogach w ACC obniża ilość korków o mniej więcej 25%. Więcej na ten temat w czwartkowej "Gazecie Wyborczej". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)