Napieralski: PO dba tylko o bogatych
PO miała piękne hasło wyborcze "by żyło się
lepiej", ale w jej wykonaniu jest to obecnie "by żyło się lepiej -
bogatym" - powiedział szef SLD Grzegorz Napieralski,
argumentując dlaczego klub Lewicy poprze wniosek o wotum
nieufności wobec ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Sejm rozpatrywał wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec Rostowskiego. Głównym powodem złożenia przez PiS wniosku jest fakt, że rząd nie obniżył akcyzy na paliwa. Według PiS, działania Rostowskiego, a "raczej ich brak", zagrażają finansom publicznym.
Polska pod rządami PO miała być radosna i uśmiechnięta. Dziś widzimy, że tak nie jest - podkreślił Napieralski. Przywołał dane Głównego Urzędu Statystycznego - według których - 60% ludzi żyje na poziomie minimum socjalnego, czyli ma do dyspozycji 627 złotych, a 12% żyje na poziomie minimum egzystencji - 233 złotych.
Jak podkreślił szef Sojuszu, ceny paliw wzrastają, a za tym w górę idą inne ceny. Żywność ponad 25% w ciągu jednego roku; użytkowanie mieszkań i nośników energii ponad 20% - wymieniał Napieralski
W specjalnej prezentacji przygotowanej na konferencję prasową, jako jeden z argumentów za poparciem wniosku, klub Lewicy umieścił wycinki emerytur, na których widniały kwoty: 747 złotych; 597 złotych i 659 złotych.
Zdaniem wiceszefowej komisji finansów Anity Błochowiak (Lewica), po pół roku rządów PO-PSL, nic z planów wyborczych nie zostało zrealizowane.
A zamiast podwyżek dla emerytów, dziś rząd PO-PSL podniósł, praktycznie bez granicy, pensje dla prezesów i zarządów spółek skarbu państwa - powiedziała Błochowiak, odwołując się do przegłosowanej ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji.