PolskaNapadł na bank i sam się zgłosił, bo zrobiło mu się żal

Napadł na bank i sam się zgłosił, bo zrobiło mu się żal

57-letni Edward M. napadł na bank przy ul. Puławskiej. Mężczyzna sterroryzował personel i zrabował klika tysięcy złotych. Godzinę później zgłosił się na policję i został zatrzymany przez wolskich funkcjonariuszy. Tłumaczył policjantom, że zgłosił się na policję, ponieważ zrobiło mu się żal pracownicy banku i postanowił zwrócić pieniądze.

07.09.2011 | aktual.: 07.09.2011 10:33

Mokotowscy policjanci zostali powiadomieni o napadzie na jeden z banków przy ul. Puławskiej. Jak ustalili funkcjonariusze, do placówki wszedł mężczyzna, który przekazał jednej z pracownic kartkę z groźbami i żądaniem wydania gotówki. Następnie sprawca zabrał kilka tysięcy złotych i wyszedł z banku.

Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przesłuchali świadków oraz rozpoczęli poszukiwania sprawcy napadu. Niespełna godzinę później dyżurny mokotowskiej komendy został powiadomiony, że do siedziby jednego z wydziałów komendy stołecznej zgłosił się mężczyzna, który twierdzi, że jest sprawcą napadu na bank przy ul. Puławskiej. Edwarda M. zatrzymali wezwani na miejsce wolscy policjanci. Funkcjonariusze znaleźli w torbie należącej do 57-latka plik banknotów. Mężczyzna został przekazany mokotowskim stróżom prawa.

Policjanci ustalili, że Edward M. był już karany za podobne przestępstwo. Mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzut. Odpowie za rozbój. Może trafić za kratki nawet na 12 lat.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)