Najgłupsi włamywacze świata? Policjanci nie mogli w to uwierzyć

Para włamywaczy z Florydy przez dwa dni siedziała w schowku dozorcy, myśląc, że pomieszczenie jest zamknięte. Kiedy wreszcie zdecydowali się poprosić telefonicznie policję o pomoc, okazało się, że wcale nie byli uwięzieni.

Najgłupsi włamywacze świata? Policjanci nie mogli w to uwierzyć
Źródło zdjęć: © Volusia County Sheriff’s Office

02.01.2015 | aktual.: 02.01.2015 09:20

25-letnia Amber Campbell i sześć lat starszy John Arwood włamali się do Marine and Environmental Science Center na terenie Daytona State College. Wszystko wskazuje na to, że zażywali narkotyki. Kiedy policjanci pojawili się w budynku do włamywaczy doprowadził ich nieprzyjemny zapach.

W schowku funkcjonariusze odkryli ludzkie ekskrementy i akcesoria do palenia metamfetaminy i kokainy. Narkotyków w środku nie było. Zaskoczeni policjanci stwierdzili, że pomieszczenie było cały czas otwarte i włamywacze mogli sami w każdej chwili otworzyć drzwi.

Para została aresztowana.

Źródła: news.com.au, orlandosentinel.com

Zobacz również: Obudziła się w łóżku obok włamywacza
Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)