MSZ przyjął rezygnację polskiego ambasadora w Iraku
MSZ przyjął rezygnację ze stanowiska ambasadora w Iraku Edwarda Pietrzyka. Jak poinformował rzecznik MSZ Piotr Paszkowski, generał Pietrzyk złożył rezygnację trzy tygodnie temu. Powodem był stan zdrowia.
Paszkowski pytany, kto zastąpi Pietrzyka na tym stanowisku, odparł, że "jeszcze nie ma decyzji".
Jak dodał, stan zdrowia Pietrzyka nie zezwalał mu na dalsze pełnienie obowiązków ambasadora w Bagdadzie. Niestety rany, które odniósł w zamachu na jego życie nie zagoiły się, stąd była bardzo silna rekomendacja lekarzy, by powrócił do kraju, gdzie będzie miał zapewnioną lepszą opiekę zdrowotną - powiedział Paszkowski.
Jak podkreślił rzecznik MSZ, po zamachu Pietrzyk zdecydował się powrócić do Iraku, gdzie pozostawał przez jakiś czas na posterunku.
3 października ubiegłego roku w Bagdadzie zaatakowany został konwój, w którym jechał Pietrzyk. Ambasador został ciężko ranny, a w wyniku odniesionych obrażeń zmarł funkcjonariusz BOR. Kilku innych zostało rannych.
Tuż po zamachu ambasador trafił do amerykańskiej bazy wojskowej w niemieckim Ramstein, skąd został przewieziony do Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach. Był w bardzo ciężkim stanie. Miał oparzenia dróg oddechowych i 25% powierzchni ciała.
W listopadzie gen. Pietrzyk opuścił szpital w Gryficach, gdzie przez pięć tygodni był leczony. Po leczeniu w Polsce zdecydował się wrócić do Bagdadu.
59-letni Pietrzyk jest absolwentem Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie (1971 r.), ukończył też Wojskową Akademię Artylerii w ZSRR. W 1988 r. objął stanowisko zastępcy dowódcy wojsk rakietowych i artylerii Warszawskiego Okręgu Wojskowego. W 1990 r. ukończył Akademię Sztabu Generalnego ZSRR.
W 1992 r. został szefem Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W latach 1998-2000 pełnił funkcję zastępcy dowódcy Wielonarodowego Korpusu "Północny Wschód". W latach 2000-2006 był dowódcą wojsk lądowych.