"Można rozpocząć proces ratyfikacji unijnej konstytucji"
Według MSZ, nie ma przeciwwskazań do
rozpoczęcia procesu ratyfikacji Traktatu Konstytucyjnego UE przed
zakończeniem procedury nanoszenia poprawek do polskiej wersji
językowej - poinformował podczas posiedzenia sejmowej
Komisji ds. UE wiceminister spraw zagranicznych Jan Truszczyński.
21.01.2005 | aktual.: 21.01.2005 16:43
"Rzeczpospolita" napisała, że polskie tłumaczenie Traktatu Konstytucyjnego UE zawiera co najmniej kilkadziesiąt merytorycznych błędów. Dziennik wskazuje, że to może nie tylko o wiele miesięcy opóźnić ratyfikację Traktatu, ale nawet jej zagrozić.
Rozważamy przekazanie Radzie Ministrów i Sejmowi tekstu Traktatu Konstytucyjnego nie czekając na opublikowanie finalnej wersji w Dzienniku Urzędowym UE. Oczywiście zamierzamy przekazać dokumentację wraz z listą niedociągnięć językowych oraz z informacją o tym, jak wygląda procedura ich usunięcia - zaznaczył Truszczyński.
Dodał, że skierowanie ustawy ratyfikacyjnej wraz z całą dokumentacją i tekstem Traktatu pod obrady rządu może nastąpić na przełomie stycznia i lutego.
Podkreślił jednak, że do czasu rozpoczęcia kampanii referendalnej wszystkie błędy merytoryczne zostaną usunięte.
Zdaniem wiceministra, trudno jest obecnie określić ile może potrwać procedura poprawiania polskiej wersji konstytucji. Postaramy się, żeby skończyło się to jak najszybciej. Zależy nam, żeby trwało to nie dłużej niż kilka miesięcy, ale nie mogę dać tu żadnych gwarancji - powiedział.
Truszczyński poinformował, że w MSZ prześledzono kilka wersji językowych Traktatu i na tej podstawie opracowano wykaz 47 błędów w polskim tłumaczeniu. Zaznaczył jednak, że sytuacja nie jest tak poważna jak się o niej często mówi. Nie można twierdzić, że polska wersja językowa jest katastrofalna - dodał.
Wśród najpoważniejszych, zdaniem wiceministra, błędów znalazły się zapisy dotyczące m.in. sposobu wybierania Komitetu ds. Ochrony Socjalnej, nielegalnego handlu bronią, zasad składania skargi osób fizycznych i prawnych do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Dodał, jednak, że wiele błędów to błędy stylistyczne, gramatyczne i interpunkcyjne.
Poprawność prawnicza i językowa wymaga usunięcia wszystkiego, co nie odpowiada oryginalnej wersji francuskiej Traktatu, nawet jeśli chodzi tylko o brakujący przecinek - powiedział Truszczyński.