Molestował nastolatki i oferował pieniądze. Wpadł w ręce policji
Kilka dni temu w centrum Częstochowy 29-latek zaczepiał młode kobiety, a jednej z nich składał niemoralne propozycje. Teraz wpadł i usłyszał m.in. zarzut doprowadzenia przemocą 17-latki do poddania się czynności seksualnej.
Funkcjonariusze z Częstochowy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o atak na tle seksualnym. 29-latek usłyszał już pierwsze zarzuty. Dotyczącą one złożenia propozycji kontaktu seksualnego 15-latce oraz doprowadzenia 17-latki do poddania się czynności seksualnej. Mężczyzna trafił już na 3 miesiące do aresztu.
Pomógł świadek
Policjanci w Częstochowie dostali ostatnio zgłoszenie, że młoda kobieta została zaatakowana i wykorzystana seksualnie.
Dwa dni później pojawiło się kolejne, bardzo podobnie brzmiące zawiadomienie. Wszystko wskazywało na to, że w obu przypadkach sprawcą jest ten sam mężczyzna.
Policjanci z komisariatu I w Częstochowie skojarzyli te sprawy i dzięki pomocy świadka, zatrzymali podejrzanego. To 29-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego.
Materiał dowodowy zebrany przez policjantów z częstochowskiego wydziału kryminalnego pozwolił na przedstawienie mu zarzutów. Postawiła je Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ, a w sobotę (5 stycznia 2019 r.) sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu.
Awantura w autobusie linii nr 10
W Częstochowie szybko pojawiło się podejrzenie, że mężczyzna może mieć związek również z wcześniejszymi atakami na tle seksualnym w dzielnicy Parkitka i Gnaszyn. Na razie śledczy wykluczają jednak taką ewentualność.
A sprawa jest poważna, bo chodzi m.in. o atak, do którego doszło w autobusie linii nr 10, 7 grudnia 2018 r około godz. 22. Z ustaleń kryminalnych wynika, że sprawca zaczepił wtedy jadącą autobusem 16-latkę.
Mężczyzna był w wieku ok. 40-45 lat, miał ok. 190 cm, był szczupły, ubrany w czarny płaszcz i czarną czapkę, miał też ze sobą jasnobrązową torbę na ramię.