Minister Gowin przekaże swoją nagrodę partii
- Wicepremier Jarosław Gowin przyznane środki będzie sukcesywnie przekazywał na działalność Porozumienia - poinformowało nas biuro Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W sumie będzie to ponad 65 tys. złotych.
Poseł PO Krzysztof Brejza opublikował niedawno na Twitterze listę nagród jakie otrzymali w 2017 roku członkowie rządu Beaty Szydło. Część polityków postanowiła te pieniądze zatrzymać, ale na przykład premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że przekazał je na cele charytatywne. Zapowiedział również, że nagrody oraz premie dla wiceministrów i urzędników zostaną wkrótce zniesione.
"Ugrupowanie nie otrzymuje żadnej dotacji"
- Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin jasno zadeklarował, że popiera kierunek zmian zapowiedzianych przez premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie ograniczenia liczby stanowisk w rządzie i likwidacji nagród - poinformowali nas przedstawiciele resortu.
W odpowiedzi na pytanie, czy minister również przekaże przyznane mu pieniądze na cele charytatywne, dodali: "Wicepremier Jarosław Gowin przyznane już środki będzie sukcesywnie przekazywał na działalność Porozumienia. Ugrupowanie nie otrzymuje żadnej dotacji budżetowej i finansuje swoją działalność jedynie z darowizn członków i sympatyków".
Porozumienie to centroprawicowa partia założona przez Gowina w listopadzie 2017 roku. Powstała z przekształcenia Polski Razem, a jej przedstawiciele w parlamencie zasiadają głównie w klubie PiS.
Przypomnijmy, że to właśnie Jarosław Gowin powiedział ostatnio w wywiadzie dla Radia ZET, że "kiedy był jeszcze ministrem sprawiedliwości, to czasami nie starczało mu do pierwszego". - Miałem wtedy trójkę dzieci na utrzymaniu, studiowały. I słowo honoru, czasami nie starczało do pierwszego - dodawał. Ta wypowiedź wywołała ogromną burzę.
Czy ktokolwiek z 33 nagrodzonych wysokimi premiami polityków (oprócz premiera Morawieckiego) zamierza się jej zrzec lub przekazać potrzebującym? W sprawie nagród próbowaliśmy się dodzwonić m. in. do Anny Streżyńskiej, Elżbiety Rafalskiej, Krzysztofa Tchórzewskiego czy Jana Szyszko. Jednak bezskutecznie. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski poinformował nas, że nie ma czasu na rozmowę na ten temat. - To uczciwie zarobione pieniądze za sukcesy polskiej dyplomacji – ocenił z kolei w rozmowie z Money.pl Witold Waszczykowski. Były szef MSZ przyznał, że zatrzyma całą sumę.
Nagrody nie ominęły także ministrów w KPRM
W odpowiedzi na pytanie posła Brejzy, informacje o nagrodach dla ministrów przygotował zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot. Wynika z niej, że wszyscy członkowie rządu mogli w minionym roku liczyć na hojne nagrody. Najniższy pułap to 65 100 zł brutto. Nagrody nie ominęły także ministrów w KPRM. Kwoty w ich przypadku wahały się od 36 900 złotych do 59 400 złotych.
Cała lista wyróżnionych i wysokość poszczególnych premii TUTAJ.