Min. Sprawiedliwości: przepisy o tymczasowym aresztowaniu nie wymagają zmian
Przepisy, regulujące stosowanie tymczasowych aresztów nie wymagają zmian; chodzi o to, by prokuratura i sądy korzystały z innych środków zapobiegawczych, a areszt stosowały w ostateczności - uważa resort sprawiedliwości.
21.01.2008 | aktual.: 21.01.2008 15:41
Pytanie w sprawie aresztów tymczasowych zadał Trybunał w Strasburgu, komunikując polskiemu rządowi sprawę byłego prezesa PZU Życie i PZU SA Władysława Jamrożego. Odpowiedź ministra sprawiedliwości na pytanie Trybunału została przekazana ministerstwu spraw zagranicznych - poinformowała rzeczniczka prokuratora generalnego Ewa Piotrowska.
Według danych ministerstwa sprawiedliwości, w 65 sprawach na terenie całej Polski jest 204 podejrzanych, których czas aresztowania przekroczył rok.
Minister sprawiedliwości wyraził pogląd, że regulacje dotyczące stosowania tymczasowego aresztowania nie wymagają zmian, konieczne jest przedsięwzięcie działań co do prokuratury czy organów prowadzących postępowanie w sprawie usprawnienia postępowań - powiedziała Piotrowska.
Dodała, że "przedłużające się tymczasowe aresztowania są wynikiem długotrwałości tych postępowań".
Poinformowała także, że w ministerstwie został powołany zespół, którego celem jest opracowanie systemu rejestrowania i uzyskiwania informacji o tymczasowym aresztowaniu._ Chodzi o to, żeby był centralny nadzór nad tym systemem_ - wyjaśniła. Ma to zaktywizować do przyśpieszenia postępowań- dodała.
Podkreśliła, że "jest taki trend, żeby wykorzystywano środki zapobiegawcze o charakterze nieizolacyjnym". Są to m.in. zakaz opuszczania kraju, poręczenie majątkowe, poręczenie społeczne, dozór policyjny. Piotrowska podkreśliła, że w trakcie narad z prezesami sądów czy prokuratorami wskazuje się na potrzebę stosowania innych środków niż areszt tymczasowy.
Piotrowska zaznaczyła, że minister sprawiedliwości zalecił podjęcie prac legislacyjnych nad ustawą z 17 czerwca 2004 roku o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. Chodzi o to, żeby można było zaskarżyć nie tylko przedłużające się postępowanie sądowe, ale także postępowanie przygotowawcze - wyjaśniła.
Wnoszone przez Polaków do Strasburga skargi dotyczą głównie zbyt długiego stosowania aresztów tymczasowych oraz przedłużającego się postępowania sądowego.