W nadzwyczajnym trybie w piątek rano ma się zebrać Rada Służby Cywilnej. To zarządzenie premiera. Członkowie Rady muszą zaopiniować projekt przygotowanej nowelizacji. Jej tekst dopiero dwa dni temu poznał Jan Pastwa, szef służby cywilnej. Faksem przesłał go kierujący Kancelarią Premiera Marek Wagner z prośbą, by Pastwa sam zgłosił go pod obrady rządu. "Jestem zaskoczony pismem, które w rzeczywistości oznacza złamanie regulaminu prac Rady Ministrów" - powiedział "Rzeczpospolitej" Pastwa. Nikt wcześniej nawet nie skonsultował z szefem służby cywilnej założeń, które przedstawia projekt.
Celem nowelizacji jest zablokowanie przepisu ustawy, który ma wejść w życie od 1 lipca. Zakłada on, że do konkursów na stanowiska dyrektorów generalnych i dyrektorów departamentów będą mogli stawać tylko mianowani urzędnicy. Rząd chce odwlec ten zapis do lipca 2006 roku. "Oznacza to, że stanowiska dalej będą zajmować osoby spoza korpusu, wybrane z politycznego klucza" - przestrzega Pastwa. (IAR)