Michał Tusk pracował jednocześnie w dwóch konkurencyjnych firmach. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w połowie września. Organizacja Stop Korupcji złożyła zawiadomienie, że Michał Tusk mógł działać na szkodę gdańskiego lotniska, pracując równocześnie dla OLT Express. Mimo to syn premiera nie poniósł żadnych konsekwencji.
Nadal pracuje na gdańskim lotnisku. Rada nadzorcza portu lotniczego w Gdańsku nie doszukała się nieprawidłowości przy zatrudnianiu młodego Tuska.
Źródło artykułu: WP Wiadomości