MEN odpowiada ws. dłuższych wakacji: to problemy dla rodziców, uczniów i szkół

Wydłużenie wakacji letnich stworzyłoby problemy dla uczniów, ich rodziców i szkół - powiedziała rzeczniczka prasowa MEN Joanna Dębek w odpowiedzi na skierowany do ministerstwa apel miast turystycznych o wydłużenie wakacji lub ich ruchomy termin.

MEN odpowiada ws. dłuższych wakacji: to problemy dla rodziców, uczniów i szkół
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł
53

Rzeczniczka ministerstwa edukacji narodowej przyznała, że dłuższa letnia przerwa od nauki to "być może większe zyski dla hotelarzy i innych przedsiębiorców", ale też "przede wszystkim duże problemy dla rodziców uczniów, samych uczniów i szkół".

- Kto bowiem miałby się zaopiekować dziećmi w trakcie tych dłuższych wakacji. Rodzice mają ograniczoną liczbę dni urlopu, które muszą rozplanować tak, aby zorganizować dzieciom opiekę i w ferie zimowe, i w wakacje letnie. Karta Nauczyciela sztywno wyznacza natomiast dni pracy nauczycieli. Czy samorządy gotowe byłyby opłacić opiekę nad dziećmi związaną z wydłużonymi wakacjami? - spytała Dębek.

Dodała, że przy obecnej organizacji roku szkolnego wszyscy uczniowie mają zapewnione te same warunki realizacji treści podstawy programowej. Tymczasem "zróżnicowanie terminów rozpoczęcia i zakończenia zajęć w danym roku szkolnym, w różnych regionach kraju, uniemożliwiłoby np. ustalenie jednolitych dla całego kraju terminów sprawdzianu i egzaminów zewnętrznych dlatego, że uczniowie nie mieliby zapewnionych tych samych warunków realizacji treści podstawy programowej. Pojawiłyby się różnice w terminach przekazywania do szkół przez okręgowe komisje egzaminacyjne zaświadczeń z wynikami sprawdzianu i egzaminów, a w konsekwencji różne terminy rekrutacji do szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych" - oceniła rzeczniczka.

Podkreśliła, że wprowadzenie ruchomego terminu wakacji oznaczałoby, że "niektóre dzieci musiałyby wrócić do szkoły już w sierpniu (w środku sezonu), co przede wszystkim dla nich byłoby ciężkie". - W efekcie część dzieci musiałaby chodzić do szkoły przez więcej miesięcy z rzędu, bez żadnej przerwy, co dla ucznia jest niezwykle obciążające - zaznaczyła.

Dębek poinformowała, że zastosowanie ruchomej daty wakacji letnich, a w założeniu dążenie do stałej zmiany tego terminu, może się łączyć z koniecznością wprowadzenia zmian w ustawie o systemie oświaty, ponieważ jeden z jej zapisów stanowi, że rok szkolny we wszystkich szkołach i placówkach rozpoczyna się 1 września każdego roku, a kończy 31 sierpnia roku następnego. - Z pewnością zmiana ta nie zostanie wprowadzona w nadchodzącym roku szkolnym i w nadchodzące wakacje, gdyż ich kalendarz jest już ustalony - podkreśliła.

Apel o wydłużenie letnich wakacji lub ruchomy ich termin, na wzór zimowych ferii, wystosowały do ministra edukacji narodowej Joanny Kluzik-Rostkowskiej miasta uzdrowiskowe i turystyczne zrzeszone w Związku Miast Polskich. Podobne pismo skierowały do ministra sportu i turystyki Andrzeja Biernata.

Jak podkreślono w apelu, turystyka generuje w Polsce około 6 proc. PKB, rośnie liczba cudzoziemców odwiedzających nasz kraj i wzrasta odsetek Polaków, którzy decydują się na spędzenie wakacji w kraju. "W 2012 r. Polacy wzięli udział w 40,7 mln krajowych podróży turystycznych, co stanowi o 38 proc. więcej niż w 2011 r. Aby wzmocnić jeszcze tę pozytywną tendencję, która przekłada się bezpośrednio na wyniki branży turystycznej, apelujemy o rozważenie wprowadzenia zmian w kalendarzu szkolnym wakacji letnich" - napisali autorzy apelu.

Zwrócili uwagę, że skrócenie dwa lata temu wakacji o cały tydzień w czerwcu oznaczało dla branży turystycznej straty finansowe, "utrudniło także wypoczynek osobom gorzej sytuowanym, które wybierały chętniej tańsze oferty przedsezonowe". Dlatego zwracamy się "o minimum przywrócenie tygodnia wakacji i zakończenie roku szkolnego w przedostatni piątek czerwca. Jednak, wzorem polskich ferii zimowych oraz bazując na doświadczeniach innych krajów, apelujemy o rozważenie wprowadzenia systemu ruchomych wakacji letnich, w przedziale od 15 czerwca do 7 września" - napisano w apelu.

Apel do obojga ministrów w imieniu miejscowości uzdrowiskowych i turystycznych należących do Związku Miast Polskich podpisali prezydenci Kołobrzegu Janusz Gromek oraz Sopotu Jacek Karnowski.

Zobacz także - Ksiądz pokazał uczniom film z egzekucji

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Putin chce zemsty na Ukraińcach. Był w mundurze na froncie
Putin chce zemsty na Ukraińcach. Był w mundurze na froncie
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Ludzie Trumpa nie blefowali. Pierwszy kontakt z Kremlem po przełomie
Ludzie Trumpa nie blefowali. Pierwszy kontakt z Kremlem po przełomie
"Uwielbiam te skarpetki". Trump nagle zmienia temat
"Uwielbiam te skarpetki". Trump nagle zmienia temat
Kłótnia wygaszona? Duda ma zaakceptować kandydata przy NATO
Kłótnia wygaszona? Duda ma zaakceptować kandydata przy NATO
Ziobro stawia zarzuty Tuskowi. W tle 40 mln zł. Jest reakcja Owsiaka
Ziobro stawia zarzuty Tuskowi. W tle 40 mln zł. Jest reakcja Owsiaka
Trump zaprasza Iran do negocjacji nuklearnych. Co na to Teheran?
Trump zaprasza Iran do negocjacji nuklearnych. Co na to Teheran?
Sprawa Mateckiego. Rzecznik prokuratury ucina dyskusję
Sprawa Mateckiego. Rzecznik prokuratury ucina dyskusję