O sprawie pobitego 12-latka poinformowała PAP rzeczniczka łódzkiego pogotowia Danuta Korcz. Chłopiec miał na ciele siniaki i liczne ślady po przypalaniu papierosami.
Według ustaleń policji, pogotowie wezwała matka kolegi nastolatka, do którego pobity chłopiec przyszedł w odwiedziny. Miał jej powiedzieć, że uciekł z domu i spędził noc w komórce, gdzie się chował, bo matka go karciła - powiedziała PAP rzeczniczka łódzkiej policji nadkom. Magdalena Zielińska.
Policjanci poszukują matki chłopca.