Trwa ładowanie...

Mateusz Kijowski dla WP: warto się jednoczyć wokół Polski i naszej historii

Udało się zgromadzić wielu ludzi, którzy wiedzieli, po co przyszli. Nie było żadnych zadym, żadnej rozróby, żadnej nienawiści. Było miło i sympatycznie - powiedział Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji. W rozmowie z Jackiem Gądkiem ocenił, że marsz "KOD Niepodległości" okazał się sukcesem.

Mateusz Kijowski dla WP: warto się jednoczyć wokół Polski i naszej historiiŹródło: PAP/Twitter
dpvcpak
dpvcpak

WP: Na marszu KOD w Warszawie - jak widać na zdjęciach - pojawiły się jednak plakaty z Romanem Dmowskim. A na pewno mieli je działacze młodzieżówki Platformy Obywatelskiej. Jest pan tym zaskoczony? Dopiero co KOD przepraszał za promowanie marszu wizerunkiem Dmowskiego.

Mateusz Kijowski: Myślę, że w tej chwili jest to nieistotne. Zupełnie nieistotne. My szukamy tego, co łączy i to znajdujemy - na marszu KOD połączyło się wielu ludzi, którzy chcieli demonstrować.

Czym ten marsz był dla pana?

Wielki sukces i wielka radość. Udało się zgromadzić wielu ludzi, którzy wiedzieli, po co przyszli. Nie było żadnych zadym, żadnej rozróby, żadnej nienawiści. Było miło i sympatycznie.

Żadnych prowokacji? Wcześniej były obawy i oskarżenia, że z którejś strony się pojawią.

Był jeden człowiek, który chciał prowokować, ale został delikatnie wyproszony. To wszystko.

KOD się trzyma czy gaśnie?

Gaśnie tylko jedna rzecz: moja, nasza cierpliwość do tego, aby odpowiadać na takie pytania, czy KOD żyje czy już nie. Tysiąc razy na dzień się pojawiają. Władze Warszawy donosiły, że na starcie marszu - na Placu Narutowicza - było 50-60 tysięcy ludzi. Potem dołączali kolejni. Na pewno jest to frekwencja satysfakcjonująca.

dpvcpak

Jaki komunikat płynie z tego marszu?

Że warto się łączyć i jednoczyć wokół rzeczy i wartości najważniejszych. Warto się jednoczyć wokół Polski i naszej historii.

Narodowcy z Marszu Niepodległości też by mogli coś podobnego powiedzieć i zapraszać pod swój szyld. Chcieliby, aby Polacy się łączyli, idąc w ich dorocznym marszu, a nie marszu KOD.

Mam nadzieję, że następnym razem albo za dwa lata pójdziemy razem z narodowcami. Mam nadzieję, że zobaczymy, jak wiele mamy wspólnego i będziemy się starać działać razem.

To chyba już science fiction.

Na razie może tak, ale za chwilę może już nie. Wierzę, że to się uda zmienić.

dpvcpak
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpvcpak
Więcej tematów