Mateusz Kijowski dla WP: warto się jednoczyć wokół Polski i naszej historii

Udało się zgromadzić wielu ludzi, którzy wiedzieli, po co przyszli. Nie było żadnych zadym, żadnej rozróby, żadnej nienawiści. Było miło i sympatycznie - powiedział Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji. W rozmowie z Jackiem Gądkiem ocenił, że marsz "KOD Niepodległości" okazał się sukcesem.

Mateusz Kijowski dla WP: warto się jednoczyć wokół Polski i naszej historii
Źródło zdjęć: © PAP/Twitter
Jacek Gądek
678

WP: Na marszu KOD w Warszawie - jak widać na zdjęciach - pojawiły się jednak plakaty z Romanem Dmowskim. A na pewno mieli je działacze młodzieżówki Platformy Obywatelskiej. Jest pan tym zaskoczony? Dopiero co KOD przepraszał za promowanie marszu wizerunkiem Dmowskiego.

Mateusz Kijowski: Myślę, że w tej chwili jest to nieistotne. Zupełnie nieistotne. My szukamy tego, co łączy i to znajdujemy - na marszu KOD połączyło się wielu ludzi, którzy chcieli demonstrować.

Czym ten marsz był dla pana?

Wielki sukces i wielka radość. Udało się zgromadzić wielu ludzi, którzy wiedzieli, po co przyszli. Nie było żadnych zadym, żadnej rozróby, żadnej nienawiści. Było miło i sympatycznie.

Żadnych prowokacji? Wcześniej były obawy i oskarżenia, że z którejś strony się pojawią.

Był jeden człowiek, który chciał prowokować, ale został delikatnie wyproszony. To wszystko.

KOD się trzyma czy gaśnie?

Gaśnie tylko jedna rzecz: moja, nasza cierpliwość do tego, aby odpowiadać na takie pytania, czy KOD żyje czy już nie. Tysiąc razy na dzień się pojawiają. Władze Warszawy donosiły, że na starcie marszu - na Placu Narutowicza - było 50-60 tysięcy ludzi. Potem dołączali kolejni. Na pewno jest to frekwencja satysfakcjonująca.

Jaki komunikat płynie z tego marszu?

Że warto się łączyć i jednoczyć wokół rzeczy i wartości najważniejszych. Warto się jednoczyć wokół Polski i naszej historii.

Narodowcy z Marszu Niepodległości też by mogli coś podobnego powiedzieć i zapraszać pod swój szyld. Chcieliby, aby Polacy się łączyli, idąc w ich dorocznym marszu, a nie marszu KOD.

Mam nadzieję, że następnym razem albo za dwa lata pójdziemy razem z narodowcami. Mam nadzieję, że zobaczymy, jak wiele mamy wspólnego i będziemy się starać działać razem.

To chyba już science fiction.

Na razie może tak, ale za chwilę może już nie. Wierzę, że to się uda zmienić.

Wybrane dla Ciebie

Dramatyczne odkrycie. Zwłoki dwóch mężczyzn w samochodzie
Dramatyczne odkrycie. Zwłoki dwóch mężczyzn w samochodzie
Poseł KO chce "ściszyć" kościelne dzwony. "Gigantyczny problem"
Poseł KO chce "ściszyć" kościelne dzwony. "Gigantyczny problem"
Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie
Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie
Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Spotkanie z Trumpem w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Spotkanie z Trumpem w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Putin opublikował przesłanie. Mówi o "szybkich zmianach" i zwiększaniu zdolności bojowych
Putin opublikował przesłanie. Mówi o "szybkich zmianach" i zwiększaniu zdolności bojowych
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"