Martwe ptaki nie miały wirusa ptasiej grypy
Badania próbek dziewięciu martwych ptaków, wysłanych w miniony wtorek z Lubuskiego do laboratorium w Puławach, nie wykazały obecności wirusa ptasiej grypy. Wśród próbek był m.in. materiał pobrany od martwego bielika, znalezionego w "Ujściu Warty" - poinformował pełnomocnik wojewody lubuskiego ds. komunikacji społecznej Rafał
Kotomski.
17.03.2006 | aktual.: 17.03.2006 10:41
Największe obawy ornitologów z Parku Narodowego "Ujście Warty" były związane właśnie z bielikiem. Populacja bielików na tym terenie jest dość liczna, ptaki te żywią się głównie padliną, m.in. gęsi i innych ptaków blaszkodziobych, a te mogą być nosicielami groźnego wirusa.
Jak wynika z ostatnich szacunków przyrodników, w Parku jest ok. 25 tys. ptaków, w tym 500-600 łabędzi krzykliwych. Pozostałe - to głównie gęsi.
Jak poinformował PAP Wojewódzki Lekarz Weterynarii Tadeusz Woźniak, próbki pobrane od kolejnych 9 martwych ptaków znalezionych w woj. lubuskim w czwartek dostarczono do Puław.
Po stwierdzeniu tydzień temu ogniska ptasiej grypy w Kostrzynie nad Odrą, na terenie objętym kwarantanną na mocy rozporządzenia wojewody lubuskiego wprowadzono m.in. ograniczenia w obrocie drobiem, jego przetworami i jajami wylęgowymi oraz zakaz polowań i odłowu dzikiego ptactwa.
Zgodnie z rozporządzeniem, strefy - zapowietrzona i zagrożona - zostały właściwie oznakowane, wprowadzono tam także nakaz umieszczenia mat dezynfekcyjnych przed wyjściami, wejściami, wjazdami i wyjazdami z gospodarstw, w których jest drób.
Obszar obowiązywania zakazów i nakazów określa rozporządzenie. Jego treść jest dostępna na stronie internetowej Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Strefa zapowietrzona obejmuje niemal cały 17- tysięczny Kostrzyn.
Pierwszy przypadek ptasiej grypy w Polsce wykryto u ptaków w Toruniu. Następne ogniska potwierdzono w Kostrzynie (Lubuskie) i Świnoujściu. Czwarte ognisko tej choroby stwierdzono w Bydgoszczy.