Marsz tolerancji chce uniknąć konfrontacji z Młodzieżą Wszechpolską
Marsz tolerancji, który podąża ulicami Krakowa, idzie zmienioną trasą. Jego uczestnicy nie wejdą na Rynek Główny, ale zamierzają dotrzeć pod Wawel. Chcą uniknąć konfrontacji z Młodzieżą Wszechpolską.
Kilkadziesiąt osób uczestniczy w Marszu Tradycji i Kultury, zorganizowany jest przez Młodzież Wszechpolską. Manifestacja odbywa się pod hasłem "Rodzina daje życie". Marsz idzie sprzed Collegium Novum UJ na Rynek Główny.
Manifestanci skandują "Piąta RP będzie tęczowa", "Tolerancja", "Wszyscy równi, każdy inny".
Działacze Młodzieży Wszechpolskiej już wcześniej zapowiadali, że jeśli manifestanci napotkają na swojej drodze Marsz tolerancji z udziałem m.in.gejów i lesbijek będą ją "pokojowo blokować".
Chcemy się sprzeciwić terroryzowaniu polskiego społeczeństwa przez małą i nieznaczącą grupkę homoseksualistów. Protestujemy przeciw "homoterroryzmowi" - oświadczył sekretarz Młodzieży Wszechpolskiej Mariusz Tomczak. Demonstranci niosą transparenty: "Stop dewiacji", "Leczcie się", "Rynek krakowski nigdy gejowski" i krzyczą "Chłopak, dziewczyna, normalna rodzina".