"Miażdżące sankcje" przeciwko Rosji. Jest głos z USA
Senator Lindsey Graham ogłosił projekt wprowadzenia "miażdżących sankcji" przeciwko Rosji, aby zmusić ją do zawarcia pokoju. Ocenił, że jest "skrajnie sceptyczny", by Rosja zgodziła się na proponowany przez USA rozejm.
Co musisz wiedzieć?
- Senator Lindsey Graham zapowiedział projekt ustawy o "miażdżących sankcjach" przeciwko Rosji, mający na celu skłonienie jej do zawarcia pokoju.
- Prezydent USA Donald Trump również wspomniał o możliwych sankcjach, choć podkreślił, że woli uniknąć ich stosowania, dążąc do pokoju.
- Dyrektor CIA John Ratcliffe oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz prowadzili rozmowy z rosyjskimi odpowiednikami, a specjalny wysłannik prezydenta ds. Bliskiego Wschodu ma odwiedzić Moskwę.
Jakie są plany w USA?
Senator Lindsey Graham, wpływowy polityk Republikanów, ogłosił w środę, że zamierza przedstawić projekt ustawy o "miażdżących sankcjach" przeciwko Rosji. Celem tych działań jest zmuszenie Rosji do zawarcia pokoju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cios w Rosjan na Morzu Czarnym. Elitarne siły Ukrainy w akcji
Graham wyraził swoje wątpliwości co do gotowości Rosji do zawieszenia broni, mimo że Ukraina wykazuje chęć do negocjacji. "Aby zmierzać w kierunku pokoju, zgłoszę projekt miażdżących sankcji i ceł przeciwko Rosji przed końcem tygodnia" - napisał senator na platformie X.
"Zełenski zdał test z pragnienia pokoju. Teraz Putin musi pokazać swoje karty" - podkreślił.
Co mówi prezydent Trump?
Prezydent USA Donald Trump również odniósł się do kwestii sankcji, choć zaznaczył, że nie chce ich stosować, ponieważ dąży do pokoju. - Tak, są rzeczy, które można zrobić, które nie byłyby przyjemne w sensie finansowym. (...) Byłoby to bardzo złe dla Rosji - powiedział Trump podczas spotkania z szefem irlandzkiego rządu. Wyraził nadzieję, że sankcje nie będą konieczne, ale podkreślił, że ich wprowadzenie mogłoby być dewastujące dla Rosji.
Jakie są dalsze kroki dyplomatyczne?
W środę odbyły się rozmowy między dyrektorem CIA Johnem Ratcliffe'em a rosyjskimi odpowiednikami. W rozmowach uczestniczył również doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz.
Biały Dom nie ujawnił szczegółów reakcji Rosji na amerykańskie propozycje, ale rzeczniczka prezydenta Karoline Leavitt podkreśliła, że administracja pozostaje zaangażowana w dialog. - Wzywamy Rosjan do podpisania tego planu (zawieszenia broni). Tak blisko pokoju nie byliśmy dotąd w tej wojnie - powiedziała Leavitt.