Rosja zabiera głos ws. sił pokojowych w Ukrainie

Rosja w żadnym wypadku nie zaakceptuje obecności żołnierzy NATO w Ukrainie w roli sił pokojowych – powiedział Siergiej Ławrow, szef rosyjskiego MSZ. Stwierdził, że Donald Trump "nie chce dawać gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie, na której czele stoi Zełenski".

Rosja zabiera głos ws. sił pokojowych w Ukrainie
Rosja zabiera głos ws. sił pokojowych w Ukrainie
Źródło zdjęć: © PAP | Pavel Bednyakov
Mateusz Czmiel

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wygłosił serię propagandowych oświadczeń.

- Prezydent USA Donald Trump nie chce udzielać amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie rządzonej przez Wołodymyra Zełenskiego - powiedział w wywiadzie dla amerykańskich blogerów Mario Naufala, Larry’ego Johnsona i Andrew Napolitano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europa dałaby radę sama zapewnić bezpieczeństwo? "Spory problem"

Odnosząc się do przełomowych rozmów w Arabii Saudyjskiej, powiedział, że "USA chcą normalizacji stosunków z Rosją i są gotowe na poważne negocjacje".

W sprawie obecności sił pokojowych w Ukrainie Ławrow stwierdził, że "Federacja Rosyjska w żadnym wypadku nie zaakceptuje ich obecności". Zaznaczył, że "siły pokojowe NATO będą chronić reżim nazistowski na resztkach Ukrainy".

- Rosja będzie unikać kompromisów, które zagrażałyby życiu ludzi - oświadczył.

Absurdalne oskarżenia Ławrowa. Wspomniał o Polsce

Ławrow o rozpoczętą przez Putina wojnę przeciwko niepodległemu sąsiadowi oskarża po raz kolejny Ukrainę.

- Gdyby współpracowali i realizowali swoją własną inicjatywę (porozumienia stambulskie z 2022 roku – przyp. red), to nadal mieliby granice z 1991 roku – bez Krymu i części Donbasu. Za każdym razem, gdy oszukują, przegrywają. Ten proces trwa nadal - powiedział Ławrow, który uważa, że Ukraina powinna po prostu oddać Rosji swoje terytoria.

Ławrow przypomniał również o - w jego ocenie - zamachu stanu w Ukrainie z 2014 roku, "gdy zerwano porozumienie podpisane przy udziale Polski, Niemiec i Francji".

- Gdyby zrealizowali to porozumienie, które podpisali przy pomocy Niemców, Francuzów i Polaków, Ukraina byłaby teraz dokładnie tam, gdzie chciała – w granicach z 1991 roku, włącznie z Krymem - bredził.

Ławrow mówił oczywiście o rewolucji godności, znanej również jako Euromajdan. Była to seria protestów w Ukrainie w latach 2013–2014, które doprowadziły do obalenia putinowksiego pionka prezydenta Wiktora Janukowycza. Demonstracje rozpoczęły się w listopadzie 2013 roku po decyzji rządu o niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, a z czasem przerodziły się w masowy ruch sprzeciwu wobec korupcji i autorytarnych rządów.

Kulminacją protestów były brutalne starcia na kijowskim Majdanie, w wyniku których zginęło ponad sto osób. Chwilę po tych wydarzeniach, Rosja anektowała Krym i rozpoczęła wojnę w Donbasie.

Ławrow o działaniach UE i Trumpie

Ławrow stwierdził, że stanowisko Unii Europejskiej dotyczące "niedopuszczenia do kapitulacji Ukrainy jest zwrotem o 360 stopni".

- Mówili o konieczności zadania Rosji strategicznej klęski. Teraz twierdzą, że nie zaakceptują kapitulacji Ukrainy. To dopiero zwrot. To zmiany – wskazał. - To, jak powiedziała niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, "zwrot o 360 stopni" - dodał.

Ławrow nazwał "śmiesznym" pomysł prezydenta Francji. Emmanuel Macron zasugerował, że mógłby podzielić się z sojusznikami bronią nuklearną, tworząc nad Europą "parasol atomowy".

Pytany o powrót Donalda Trumpa do Białego Domu i zmiany zachodzące w USA, Ławrow stwierdził, "Stany Zjednoczone zaczynają obecnie powracać do normalności bez antychrześcijańskich idei".

- Myślę, że to, co dzieje się teraz w USA, można opisać jako powrót do normalności - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji. - Chodzi właśnie o powrót do normalności w takim kształcie, w jakim ją rozumiemy. Jesteśmy prawosławnymi chrześcijanami. Nasze wartości są w dużej mierze podobne - wyjaśnił Ławrow.

Wybrane dla Ciebie