Skandynawskie media: Mały krok zrobiony, teraz kluczowa decyzja Rosji

Wtorkowe rozmowy USA z Ukrainą w Arabii Saudyjskiej media w Danii i Szwecji określają jako "mały krok" na drodze do pokoju. Komentatorzy podkreślają, że wszystko teraz zależeć będzie od tego, jak na propozycje w sprawie zawieszenia broni zareaguje Rosja.

Wtorkowe rozmowy ukraińsko-amerykańskie w Arabii Saudyjskiej są komentowane na całym świecie
Wtorkowe rozmowy ukraińsko-amerykańskie w Arabii Saudyjskiej są komentowane na całym świecie
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
Barbara Kwiatkowska

Rozmowy między USA a Ukrainą, które odbyły się w Dżuddzie, zostały określone przez skandynawskie media jako "mały krok" w kierunku porozumienia pokojowego w wojnie z Rosją. "Na miejscu w Dżuddzie zabrakło jednak Rosji, do ukraińsko-rosyjskiego porozumienia pokojowego droga jest jeszcze daleka" - podkreśla "Dagens Nyheter".

Szwedzki "Svenska Dagbladet" zauważa, że po raz pierwszy od objęcia władzy w USA przez prezydenta Donalda Trumpa "piłka jest po stronie Rosji". "To może niepokoić Kreml" - ocenia gazeta.

Media alarmują po rozmowach

Tymczasem duńska "Berlingske" twierdzi, że na ewentualnym zawieszeniu broni w większym stopniu skorzystałby Władimir Putin. "Rosja może przeciągać negocjacje pokojowe w nieskończoność, a w tym czasie przygotowywać się do nowego ataku na Ukrainę" - uważa publicysta gazety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jakie nastroje panują w Kijowie? "Czuć gniew na sojuszników"

Podczas spotkania w Arabii Saudyjskiej delegacje Ukrainy i USA omówiły propozycję wdrożenia tymczasowego, 30-dniowego zawieszenia broni.

"Kijów wyraził gotowość przyjęcia propozycji USA dotyczącej wdrożenia natychmiastowego, tymczasowego, 30-dniowego zawieszenia broni, a USA natychmiast przywrócą wymianę informacji wywiadowczych i wsparcie wojskowe dla Ukrainy" - wynika ze wspólnego oświadczenia wydanego po zakończeniu spotkania.

 Obecna linia frontu w Ukrainie
Obecna linia frontu w Ukrainie© WP

Rozmowy te, choć powszechnie w Europie oceniane jako postęp, nie przynoszą jeszcze ostatecznego rozwiązania konfliktu. Kluczowe będzie, jak Rosja zareaguje na propozycje. Nie ma pewności, że Kreml przystąpi do negocjacji i czy nie wykorzysta przerwy w działaniach wojennych do przygotowania nowych, skuteczniejszych ataków.

Źródło artykułu:PAP
ukrainawojnarosja

Wybrane dla Ciebie