Merkel ostrzega Europę. Padły mocne słowa
- Europa musi trzymać się razem, w przeciwnym razie zostanie "rozniesiona w pył" - ostrzega była kanclerz Niemiec Angela Merkel. Mówiła także o kwestii migracji.
W wywiadzie dla gazety "Rheinische Post" w Düsseldorfie Angela Merkel wezwała Europę do jedności w obliczu obecnych wyzwań politycznych. - W dzisiejszych czasach naprawdę chodzi o Niemcy i Europę - powiedziała była kanclerz.
Wszyscy w Europie czują, że jeśli nie będziemy trzymać się razem, zostaniemy "rozniesieni w pył".
Odnosząc si ę do kwestii migracji Merkel powiedziała, że "pozostaje to europejskim zadaniem, które można rozwiązać jedynie w porozumieniu z sąsiednimi krajami".
Osłabione polityczne centrum
Merkel skomentowała również wynik wyborów do Bundestagu, które odbyły się 23 lutego. - Cieszę się oczywiście, że moja partia wygrała - powiedziała. - Oczywiście wolałabym, żeby AfD nie była tak silna, jak jest - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cios w Rosjan na Morzu Czarnym. Elitarne siły Ukrainy w akcji
Jej zdaniem centrum polityczne zostało osłabione. - To musi martwić wszystkich i martwi również mnie - dodała była kanclerz. To kolejny powód, stwierdziła, dla którego trzyma kciuki za obecne negocjacje w sprawie utworzenia nowego rządu. Jej zdaniem w ostatnich latach koalicja rządząca partii SPD, FDP i Zielonych wywołała wiele irytacji wśród ludności ze względu na wewnętrzne spory.
W odniesieniu do wstępnych rozmów na temat utworzenia rządu prowadzonych między CDU/CSU i SPD, Merkel pochwaliła planowany wzrost wydatków na obronność. Z zadowoleniem przyjęła również planowaną reformę kotwicy budżetowej: "To da nam znacznie większą elastyczność" – uznała.
Merkel o Trumpie
Merkel z rezerwą odniosła się natomiast do reelekcji Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta USA. Jej zdaniem, sposób, w jaki Władimir Putin rządzi Rosją w pojedynkę, może być dla Trumpa dość kuszący.
Angela Merkel była pierwszą kobietą kanclerzem w historii Niemiec. Sprawowała tę funkcję przez 16 lat, w latach 2005-2021. Została zastąpiona przez Olafa Scholza (SPD) w grudniu 2021 roku.
Podczas jej kadencji Alternatywa dla Niemiec zyskiwała coraz większą siłę, a wielu wyborców tej partii, zwłaszcza we wschodnich krajach związkowych, oskarżało Merkel o obranie złego kursu w polityce migracyjnej.
(DPA/stef)
Przeczytaj także: