Majątek Rutkowskiego zabezpieczony przez prokuraturę
Na wniosek katowickiej prokuratury okręgowej zabezpieczono majątek Krzysztofa Rutkowskiego na łączną kwotę około 100 tys. zł - poinformował rzecznik prokuratury Tomasz Tadla. Łódzki detektyw został aresztowany pod koniec lipca. Jest podejrzany o udział w mafii paliwowej.
13.09.2006 | aktual.: 13.09.2006 13:44
Prokuratura nie ujawnia, jakie konkretnie dobra należące do Rutkowskiego zabezpieczono. Interesują ją również kolejne składniko majątku detektywa, które mogą być zajęte na poczet przyszłych kar - zaznaczył Tadla. Trwa zmierzająca do tego procedura.
Tadla nie chciał precyzyjnie odpowiedzieć, jak duży majątek Rutkowskiego ma zostać zabezpieczony. Musi to być adekwatne do grożących mu kar - powiedział.
W lipcu katowicka prokuratura zarzuciła Rutkowskiemu udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, powoływanie się w zamian za korzyści majątkowe na wpływy w instytucjach państwowych i poświadczanie nieprawdy.
Zatrzymanie i aresztowanie Rutkowskiego ma związek z prowadzonym od 2002 r. śledztwem w sprawie śląskiego "barona paliwowego" Henryka M. - przebywającego od kilku lat w areszcie właściciela firmy paliwowej z Siemianowic Śląskich.
Według szacunków podawanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, działalność Henryka M. i współpracujących z nim w latach 1999-2003 osób naraziła Skarb Państwa na straty w wysokości ok. 430 mln zł.
Chodzi o zobowiązania w zakresie podatku akcyzowego, VAT oraz odsetek. W całej sprawie podejrzanych jest blisko 40 osób. Jak podał Tadla, dotychczas zabezpieczono majątek podejrzanych na kilka milionów zł.
Zdaniem prokuratury, współdziałając z M., sam Rutkowski naraził Skarb Państwa na stratę 3 mln zł. Grozi mu 10 lat więzienia.