Lista niedopuszczalnych zachowań w Wielkiej Brytanii
Brytyjski resort spraw wewnętrznych ogłosił listę "niedopuszczalnych zachowań", które mogą być powodem
deportacji obcokrajowca albo wydania zakazu wjazdu do Wielkiej
Brytanii.
To kolejny krok brytyjskiego rządu zmierzający do zaostrzenia polityki terrorystycznej, wymierzony przede wszystkim w radykalnych islamskich duchownych.
Zachowania niedopuszczalne
Lista niedopuszczalnych zachowań obejmuje publikowanie i dystrybucję materiałów, publiczne wypowiedzi, w tym modlitwy, prowadzenie stron internetowych, które: podżegają do terroryzmu, usprawiedliwiają go albo gloryfikują, prowokują do działań terrorystycznych, zachęcają do innej przestępczej działalności czy podsycają nienawiść.
Zagrożenie ze strony terrorystów w Wielkiej Brytanii pozostaje znaczące, dlatego słuszne są działania rządu i innych instytucji, które stawiają czoło temu wyzwaniu - oświadczył minister spraw wewnętrznych Charles Clarke.
Osoby, które zamierzają siać przerażenie, budzić nieufność i wywoływać podziały, wzniecać działalność terrorystyczną nie będą tolerowane przez rząd ani przez zamieszkujące w Wielkiej Brytanii społeczności - dodał.
Dumni Brytyjczycy
Clarke podkreślił, że jego działania nie zmierzają do ograniczenia wolności słowa albo dyskusji na tematy religijne i inne. Brytyjczycy zawsze byli dumni ze swej otwartości i różnorodności. Nie możemy pozwolić ekstremistom na zniszczenie tej tradycji - oświadczył minister.
Zapowiedział, że utworzona zostanie światowa baza danych osób, podejmujących wymienione działania. Baza zostanie udostępniona brytyjskim służbom imigracyjnym.
Mamy szereg nazwisk, które bierzemy pod uwagę- powiedział Clarke w telewizji BBC24. Dodał, że w najbliższy dniach można spodziewać się konkretnych działań wobec pierwszych osób, które - zdaniem rządu - nie są mile widziane w Wielkiej Brytanii.
Brytyjski rząd postanowił zaostrzyć kurs wobec islamskich ekstremistów po zamachach 7 lipca w Londynie, w których zginęły 52 osoby oraz próbach ataków 21 lipca. Na początku sierpnia premier Tony Blair oświadczył, że "zasady gry się zmieniły".
Dziesięciu zatrzymanych
11 sierpnia brytyjskie służby zatrzymały 10 osób, uznanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju, które czeka deportacja. Wśród zatrzymanych był jordański duchowny Abu Qatada, skazany na dożywocie w Jordanii w związku z serią zamachów w tym kraju. Pozostałe osoby pochodzą z Algierii.
Następnego dnia zakazano powrotu do Wielkiej Brytanii duchownemu Omarowi Bakri Mohammedowi, do niedawna przywódcy ekstremistycznej grupy Al-Muhadżirun. Po zamachach 7 lipca w Londynie publicznie mówił on, że nawet, gdyby wiedział o przygotowywanych atakach, nie poinformowałby o tym Brytyjczyków.
Nowa polityka rządu od początku jest krytykowana przez obrońców praw człowieka. Wątpliwości budzą szczególnie zamiary władz deportowania do krajów, w których stosowane są tortury.