Lew Rywin może wyjść z więzienia
Jeszcze we wtorek Lew Rywin może wyjść na
wolność - postanowił Sąd Apelacyjny w Warszawie,
wstrzymując wykonanie tej kary.
Tym samym sąd uwzględnił zażalenie adwokatów skazanego prawomocnie za pomoc w płatnej protekcji wobec Agory producenta filmowego na decyzję sądu okręgowego, który 18 kwietnia oddalił ich wniosek o odroczenie wykonania kary dwóch lat więzienia z powodu złego stanu zdrowia skazanego. Właśnie wtedy Rywin zaczął odbywać karę.
Lew Rywin ma przebywać na wolności do czasu prawomocnego zakończenia przez sądy procedury związanej z wnioskiem obrony o odroczenie mu kary z powodu złego stanu zdrowia. Tak obrońca Rywina mec. Wojciech Tomczyk wyjaśnił dziennikarzom motywy decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Sąd nie określił ram czasowych zwolnienia Rywina, gdyż będą one zależały od terminu zakończenia procedury rozpatrywania wniosku o odroczenie kary, który - zgodnie z decyzją SA - ma wrócić do sądu okręgowego.
Lew Rywin będzie mógł opuścić więzienie tylko na podstawie oryginału postanowienia sądu o udzieleniu przerwy w karze - powiedziała tymczasem rzeczniczka służby więziennej Luiza Sałapa.
Nie zwalniamy na faks, musimy mieć oryginał - dodała rzeczniczka, pytana, jakie dokumenty są potrzebne do zwolnienia skazanego. Poinformowała, że nieistotna jest godzina, o której dokumenty trafią do służb więziennych - o każdej porze powinni móc zwolnić skazanego do domu.