Lepper: odbędę z Łyżwińskim męską rozmowę
Wicepremier, szef Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział, że odbędzie "męską rozmowę" z posłem Stanisławem Łyżwińskim. Nie wykluczył "rozstania" z Łyżwińskim, jeśli ten przyzna się do tego, co zarzuca mu Aneta K.
05.12.2006 | aktual.: 05.12.2006 12:13
W poniedziałkowej "Gazecie Wyborczej", w artykule "Praca za seks w Samoobronie", Aneta K., była radna Samoobrony w łódzkim sejmiku i b. dyrektorka biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego, ujawniła, że w zamian za usługi seksualne dla Andrzeja Leppera i Łyżwińskiego dostała pracę w partii.
To jest konflikt kochanków i nie wciągajcie mnie w ten konflikt - powiedział Lepper, który był gościem wtorkowego programu TVP1 "Kwadrans po ósmej".
Lepper zapowiedział, że to, co mówi w programie "Kwadrans po ósmej", to ostatnie jego publiczne wypowiedzi w sprawie Anety K. Nie pytajcie mnie od dzisiaj o cokolwiek w tej sprawie - zaapelował do dziennikarzy.
Pytany, czy wyniku "seks-afery w Samoobronie" może stracić stanowisko w rządzie, Lepper ocenił: Jeśli będą dowody niezbite, to tak. Natomiast ja jestem przekonany, że takich dowodów co do mojej osoby na pewno nie będzie.
Lepper powiedział, że we wtorek rano odbył krótką rozmowę telefoniczną z Łyżwińskim i zażądał, żeby poseł przyjechał do Warszawy na "męską rozmowę". Łyżwiński zmierza do Warszawy. Powiem mu, że jeżeli jest to prawda, to wyjdź jak chłop, niech się rodzina wali, kochaliście się, macie dziecko. Powiedz: mamy dziecko - mówił Lepper.
Pytany, co zrobi z Łyżwińskim, jeśli poseł przyzna się do tego, co zarzuca mu Aneta K., Lepper odparł: "Rozstaniemy się pewnie".
Z kolei pytany, czy potwierdza, "że Łyżwiński często lubi seksistowskie dowcipy opowiadać, często lubi obłapywać", Lepper odpowiedział: Ma takie zachowania, styl bycia. (...) Ja nie spotkałem się z żadnym protestem żadnej pani, która by przyszła do mnie i powiedziała, że Łyżwiński ją szantażuje i molestuje ją, że ona tego nie chce i proszę panie przewodniczący coś z tym zrobić.
O innych kobietach, które powiedziały dziennikarzom, że także uprawiały z politykami Samoobrony "seks za pracę" Lepper mówił: Niech zeznają, niech przedstawiają dowody i prokurator niech się tym zajmuje. Ja nie mam nic przeciwko temu, chcę, żeby jak najszybciej prokurator wyjaśnił tę sprawę.
Lepper - który według informacji Anety K. udzielonych "GW" także uprawiał z nią seks - ocenił, że został "zamieszany w konflikt dorosłych ludzi".
Aneta K. przyznała w poniedziałek, że złożyła pozew do sądu o ustalenie ojcostwa jej trzeciego dziecka. Nie chciała jednak oficjalnie powiedzieć, kto miałby być ojcem. TVN24 podała, powołując się na słowa Anety K., że ojcem jej dziecka jest Łyżwiński.
Dziewięć miesięcy pani chodziła w ciąży, trzy lata ma dziecko. I wszystko było dobrze. Ja nic nie wiedziałem o tym. Raptem jak piorun z jasnego nieba spada to wszystko na mnie i na moją rodzinę. Ja jestem silnym człowiekiem, odpornym na to wszystko, ale też pewne granice są. Żebym ja nocami nie sypiał? - podkreślił Lepper.
Czekam teraz na przesłuchanie mnie, żeby prokurator wezwał mnie w tej sprawie. Chcę złożyć zeznania - powiedział Lepper. Zapewnił, że jest gotów stanąć z Anetą K. twarzą w twarz. Do konfrontacji musi dojść - oświadczył.