Lech Kaczyński będzie sprawdzał, czy o nim mówią
Całodobowy monitoring 71 tytułów prasowych, 12 stacji telewizyjnych i 14 radiowych, a także 16 portali internetowych oraz dwóch dużych agencji - właśnie został rozstrzygnięty przetarg na taką usługę, rozpisany przez Kancelarię Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
10.08.2009 15:35
Ze specyfikacji zamówienia, umieszczonej na stronie internetowej prezydenckiej kancelarii wynika, że media monitorowane mają być głównie pod kątem obecności w nich prezydenta i jego współpracowników. Z 50 haseł, w oparciu o które firma realizująca monitoring będzie przeszukiwała media, 35 dotyczy Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki, doradców, urzędników kancelarii i Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezydent w codziennym monitoringu mediów chce mieć też informacje dotyczące 10 partii politycznych (nie wyłączając z tego takich ugrupowań, jak Liga Polskich Rodzin czy Polska XXI). Biuro prasowe Kancelarii Prezydenta, które jest formalnym zamawiającym, zastrzegło sobie też możliwość rozszerzenia monitoringu o dodatkowych pięć haseł dotyczących bieżących wydarzeń związanych z działalnością głowy państwa.
Firma, która wygrała przetarg, będzie musiała zapewnić dostęp do tych treści przez specjalną platformę internetową, do której dostęp ma być możliwy z dowolnego komputera po zalogowaniu się. "Informacje powinny być prezentowane w przejrzystym układzie graficznym" - podkreślono w specyfikacji zamówienia. Co ważne - kancelaria chce, żeby każda publikacja była oceniona pod kątem nacechowania (negatywne, pozytywne, neutralne).
Podgląd wyników monitoringu ma być możliwy codziennie od świtu - 6 rano w przypadku dzienników i portali internetowych; w przypadku materiałów z audycji radiowych i telewizyjnych - w ciągu maksymalnie dwóch godzin od ich emisji.
Pracownicy firmy monitorującej będą musieli przejrzeć 71 tytułów gazet i czasopism ogólnopolskich oraz regionalnych; serwisy dwóch agencji prasowych - PAP i Reutersa; całodobowo śledzić 14 stacji radiowych, od największych: Polskiego Radia czy RMF FM, po Radio Maryja i Internetowe Radio Wnet.
Podobnie będzie wyglądał monitoring stacji telewizyjnych. W zamówieniu zastrzeżono, że w przypadku serwisów i programów informacyjnych urzędnicy prezydenta mają mieć informację o kolejności materiału wśród innych emitowanych w ramach danego serwisu.
Innym wymogiem prezydenckiego Biura Prasowego jest tworzenie archiwum monitoringu, a także rozsyłanie rano e-mailem codziennego biuletynu z bezpośrednim dostępem do treści z danego dnia. Ponadto współpracownicy głowy państwa chcą, by platforma internetowa zawierała wyszukiwarkę umożliwiającą odnajdywanie i dostęp do konkretnych publikacji.
Firma Newton Media, która wygrała przetarg, monitoruje już media dla Kancelarii Prezydenta. W ostatnich 12 miesiącach dostarczała informacje, dotyczące działalności prezydenta, jego kancelarii, spraw społeczno-politycznych, a także działalności partii politycznych. Z kolei w czerwcu zdobyła zamówienie na dostarczanie informacji związanych z bezpieczeństwem państwa.
Na prezydenckiej stronie internetowej nie ma informacji, na jaką kwotę będzie opiewać nowa, zawarta na rok, umowa na usługę monitoringu mediów. Wiadomo jednak, że kontrakt, który dotyczy informacji związanych z bezpieczeństwem państwa, opiewa na ponad 100 tys. zł.