Kto nie lubi imigrantów
Polacy nie lubią imigrantów - wynika z
sondażu Instytutu Gallupa - pisze "Życie Warszawy". Pod względem
otwartości na obcych wyróżniamy się tylko na tle krajów Europy
Wschodniej. Ten region okazuje się jednak najbardziej
ksenofobicznym z całego świata.
19.12.2005 | aktual.: 19.12.2005 06:19
Z okazji obchodzonego jak co roku 18 grudnia Międzynarodowego Dnia Imigranta ośrodek badania opinii Gallupa w 65 krajach zadał respondentom pytanie: Czy imigracja jest dobra dla Twojego kraju? Uzyskane wyniki są dość zaskakujące. Okazuje się, że w dobie globalizacji na całym świecie średnio tylko 43% badanych ocenia wpływ imigracji na własny kraj pozytywnie, a więcej, bo 47% - negatywnie.
Pozytywna ocena jest częstsza u ludzi młodych, rośnie też wraz ze wzrostem dochodu gospodarstwa domowego i poziomu wykształcenia (od 37% u osób bez wykształcenia do 54% u tych po studiach) - relacjonuje dziennik.
Regionem, w którym najmniej osób przychylnie patrzy na imigrantów, jest Europa Środkowo-Wschodnia (22%). Polska z 29% pozytywnie oceniających imigrację na tle sąsiadów wypada jak oaza tolerancji. Jednak w porównaniu z pozostałymi częściami świata, nie jest już tak dobrze - zajęliśmy ogólnie 44. pozycję.
Interesujące, że aż co trzeci z ankietowanych Polaków nie potrafił zająć jednoznacznego stanowiska w omawianej sprawie (średnia światowa to 10%). Zjawisko imigracji w naszym kraju jest stosunkowo nowe i jeszcze niedostatecznie oswojone - wyjaśnia "Życiu Warszawy" Marek Fudała, prezes firmy Mareco Polska, która przygotowała polską część badań Gallupa. (PAP)